 |
pamiętasz nasz wspólnie spędzony dzień? tsa, my go nie przeżyliśmy.
|
|
 |
Kochanie, Kochanie, czemu nie wierzysz w zakochanie?
|
|
 |
poczułam smak Twojej śliny, chciałabym mieć go w ustach codziennie, dasz przepis?
|
|
 |
nie myślę o Tobie całe dnie, od kilku miesięcy, nie obchodzisz mnie, nawet nie myślę co robisz, nie myślę, jakby to było gdyby, obrzydza mnie Twoja twarz...Do wieczora...
|
|
 |
chcę Cię dotknąć, poczuć, usłyszeć, pocałować, pogłaskać, pogilgotać, pomęczyć, porozśmieszać, rozweselać, chcę byś istaniał...
|
|
 |
na mądrych patrz i rób swoje, masz własną drogę i krzyż, idź z Bogiem.
|
|
 |
Wiedziała, ze teraz musi wystarczyć jej jego zdjęcie, że ogrzać może ja tylko gorąca czekolada i gruby koc, a „kocham cię” może usłyszeć tylko w romantycznych piosenkach. [lovexlovex]
|
|
 |
Siedzieli przytuleni.. wpatrzeni w swoje oczy, szukając w nich szczęścia, trzymali się za ręce, ciesząc się swoją obecnością.. ich oddechy łączyły się w jeden oddech.. Oddech pełen miłości, nikotyny i uzależnienia. [lovexlovex]
|
|
 |
Idziemy parkiem, przytuleni, zakochani.. mijamy tłumy przechodniów, lecz widzimy tylko siebie, czujemy nieopanowany atak euforii, serce kołacze jak oszalałe, a motylki w brzuchu grają marsza weselnego.. Niewiarygodne szczęście, prawda ? i kto by pomyślał jak te sny potrafią uszczęśliwić człowieka. [lovexlovex]
|
|
 |
Kiedy robiło się ciemno wychodziła i błąkała się po najciemniejszych i najgroźniejszych uliczkach miasta, przechodząc przez ulicę zamykała oczy, w nocy nie zamykała okna, ani drzwi. Miała nadzieje, ze wreszcie to się skończy, ze ktoś zrobi za nią to na co jej brakuje odwagi. [lovexlovex]
|
|
 |
Patrząc w jej niebieskie oczy, opowiadał jej o tym co czuję.. widział jak napływają do nich łzy, lecz mimo to nie przestał. `to koniec` wyszeptał i odszedł.. Ona stała jak wmurowana, czuła jak życie wypada jej z rąk.. jak sens jej istnienia odchodzi gdzieś, a ona nie może go zatrzymać. Próbowała krzyczeć, lecz nie mogła wydobyć żadnego dźwięku.. wybuchając histerycznym płaczem, ruszyła przed siebie. Nie wiedziała gdzie iść.. co robić. . Miała wstręt do miłości, do tej pieprzonej miłości która napełniała ją nadzieją, tylko po to by wejść do jej wnętrza, dostać się do serca i rozpieprzyć je w drobny mak. [lovexlovex]
|
|
|
|