 |
Są takie rzeczy, których nie chcesz robić, przysięgasz, że ich nie zrobisz, zabraniasz sobie, a potem to nagle dzieje się samo. Nie da się ich nawet przeanalizować, nie podlegają procesom myślowym: dzieją się i już, pozostaje tylko patrzeć na siebie ze zdziwieniem i zapewniać, że nie ma w tym twojej winy, po prostu samo się stało.
|
|
 |
nie chcę, nie chcę, weź odpierdol się i nie mów tego co było i daj mi kurwa więcej tlenu
|
|
 |
Lepiej od razu się przyzwyczaić, że rzeczy nie są takie, jakimi je sobie wyobrażamy, i że to nie takie ważne.
|
|
 |
"Chciałem ją uciszyć, nie mogłem znieść jej głosu. Wymazałbym ją z powierzchni ziemni. Klik w kółeczko w kwadraciku, ładnie-pięknie i po krzyku. Klik. Exit. Była i nie jest. Proste."
|
|
 |
mam tylko podłą łychę i colę
|
|
 |
dla Ciebie nie mam nic, kochanie jeden drink - nic więcej
|
|
 |
ciągle taki sam, co widzisz we mnie Ty?
|
|
 |
!! może powinienem zaryzykować i wrócić do niej, albo znaleźć inny model, w sumie wszystkie jednakowe są
|
|
 |
nie czuję się jak ktoś kogo czeka coś więcej niż szara codzienność
|
|
 |
gadam z jakąś panną, całkiem fajną, ale wkurwia mnie, bo mi tylko kradnie czas, won, a muszę robić inne rzeczy, nie chcę już miłości nawet jak coś rucham, to nie czuję się jak gość
|
|
 |
zmieniłem się - czy na lepsze, czy na gorsze, nie wiem. zastanowię się kurwa jak otrzeźwieje
|
|
|
|