 |
Może kiedyś będę potrafiła Ci wybaczyć. Uśmiechnąć się na wspomnienie tych wspólnych chwil, powiedzieć na głos, że nie żałuję, bo mimo tego, że nie wyszło to byłeś cholernie ważna lekcją. Może nadejdzie dzień, gdzie pomyślę, że mogłabym dać Ci moją przyjaźń bez poczucia urazy czy rozpamiętywania dawnych win. Może, ale jeszcze nie teraz. Może, ale narazie nie potrafię wymazać z głowy obrazu jak kłamałeś patrząc prosto w moje oczy i kiedy ja dawałam Ci miłość, w zamiast dostawałam stertę śmieci./esperer
|
|
 |
jestem sumą kilku przeżyć i rozkmin
|
|
 |
czy to wokół jest tak zimno, czy we mnie coś gaśnie? kiedyś mogłam wszystko, teraz nie wiem, co dalej
|
|
 |
coś tu pękło chyba.. dla nas krótka chwila zamknęliśmy serca, w których była nasza siła piękno boli, kiedy czuję się bezbronnie na barkach trzymam prawdę, która pozostanie po mnie
|
|
 |
Twój czas na miłość, to jak na razie czas przyszły
|
|
 |
tryin' to be the motherfucker that you couldn't :))
|
|
 |
rzucona bez żalu, na pożarcie jak ochłap, musi sama se radzić, z pułapki chce się wydostać, może chciała by się spotkać z prawdziwym uczuciem, a nie z typem macho przeżyć nowe katusze
|
|
 |
Życie to milion uśmiechów. Tysiące litrów łez. Setki nadziei. Kilkadziesiąt wspomnień. Parę upadków. Jeden cel - przetrwać.
|
|
 |
Z chwilą gdy decydujesz się stawić czoło problemom, przekonujesz się, że możesz więcej, niż Ci się zdawało.
|
|
 |
Inni kochają nas za coś, czego sami nie widzimy.
|
|
 |
Najwyższy czas przestać marnować swoje życie.
|
|
|
|