 |
Rolki - czas na rozmyślanie, odstresowanie się , popłakaniee .. Dam radę jakoś .. Spokojnie nie martw się o mnie, ja juz sobie radzę wystarczającą długo bez Ciebie .. /lokoko
|
|
 |
Ciebie ponosi, a mnie to rozwala na setki kawałeczków.
|
|
 |
ile jeszcze fałszywych kwestii, kłamstwa, obłudy, ile jeszcze złowieszczych wieści w drodze do zguby, ile jeszcze minie dni byś zrozumiał swoje błędy, ile prawdy w tobie tkwi i czy na niej zjadłeś zęby..
|
|
 |
w sumie dowiodłeś tylko tego, że masz gówno w rozumie jesteś swoim katem, nawet tego nie rozumiesz, że twój świat zaraz runie
|
|
 |
gaśniesz jak się gasi peta
|
|
 |
Lubię udawać, że jest fajnie, że jest po mojemu, że mam kontrolę nad swoim życiem. Lubię pokazywać to fałszywe szczęście i widzieć zazdrość na jeszcze bardziej fałszywych mordach. Krzyczę głośno o miłości, bo tak naprawdę nie wiem już gdzie jest. Nie pokazuje bólu, po co? Przestałam chcieć współczucia, pocieszeń, klepania po ramieniu. Dopiero w domu widzę, że znowu coś jest nie tak. Boję się prawdy, boję się tej świadomości, że wszystko idzie w złym kierunku,a ja tego nie potrafię zatrzymać.Co jeśli zawsze będzie już tak? Tak nijak? Ani dobrze, ani źle. Po cichu się wypalę i nikt nie zobaczy wielkiego płomienia./esperer
|
|
 |
Nie chcę szkoły ! Nic nie umiem ! Nie mam siły ! Idę spać , rozmyślać. Znów nie zasnę tej nocy. Nienawidzę siebiee . ! /lokoko
|
|
 |
Przyznaj, nasze uczucie się zeszmaciły. Straciły na wartości. Nie ma już tego co kiedyś. Będziesz zaprzeczał, mówić, że znaczą tyle samo, ale to gówno prawda. Mamy jakieś górnolotne określenia, wizje idealnego świata. Mówimy o nich dużo, ale przecież tak dawno już ich nie ma, prawda? Zepsuliśmy się, nie ma kurwa nic. Wspominamy jak było pięknie, bo tylko to nam pozostało. Taka ułuda i świadomość, że choć kiedyś tam potrafiliśmy, teraz przesiadujemy na popiołach uśmiechu. Pogrążyliśmy uczucia, nie potrafimy czuć, nie chcemy czuć. Tak łatwiej, wygodniej, mniej boleśnie. Szmacimy miłość, a potem płaczemy, że ona popierdoliła nas./esperer
|
|
 |
"Mieliśmy siebie - to było najważniejsze.
Dziś są wspomnienia, które zaciskają ręce.(..)
Mieliśmy szczęście, miłość, plany na jutro,
dziś patrzę w lustro, plany popijam wódką.
Choć to głupota, na trzeźwo nie dałbym rady.
A ty co zrobisz, kiedy świat zacznie Ci się walić?"
|
|
 |
" Rozstania, powroty czasem bez chęci powrotu. Jak się jebie to wszystko i gdzie jest wtedy zdrowy rozum? "
|
|
 |
To w jego oczach widziałam siłę, radość, pożądanie, to jego dłonie trzymały cały mój świat w garści.
|
|
|
|