 |
-Nie odchodź-prosiła łapiąc go za rękaw bluzy,lecz on nie miał zamiaru się zatrzymać-Dlaczego?!-krzyknęła-Przecież wiesz,że to stało sie tylko ten jeden jedyny raz!Nie chciałam!Musisz mi wybaczyć!-kontynuowała lecz on wyszedł trzaskając drzwiami.Została sama w pustym mieszkaniu.Osunęła się na ziemię nie powstrzymując już łez.Z cichego szlochu przerodził się płacz małego dziecka.Czuła zapadajacy się cały jej świat.Na własne życzenie zburzyła wszystkie fundamenty ich wspólnego życia.Wspólne plany, marzenia i wspólne życiowe cele.To był moment,krótka chwila,która zadecydowała o całym jej życiu.Oszukała,zdradziła,a potem błagała o wybaczenie.Nie wybaczył i nie wybaczy nigdy.Po woli podniosła się z ziemi i popełzała do okna.Z daleka dostrzegła Jego sylwetkę zdając sobie sprawę,że wraz z nim właśnie odeszło całe jej szczęście i całe jej zycie..|| pozorna
|
|
 |
cóż, widocznie jesteś zbyt niedojrzały, aby zrozumieć co nas łączy / mitarashi
|
|
 |
|
nie widzę sensu w tym, aby każdego dnia wstając uśmiechać się do siebie, z blaskiem w oczach iść do przodu, nie zwracając uwagi na to co otacza. codziennie zatracać się w nadziei, że może jednak coś sprawi, że nagle zda sobie sprawę z tego wszystkiego, z tego, że szczęściem dla niego była moja obecność, mój uśmiech, oddech, i wróci przepraszając za każdą mą łze i krople krwi na mych nadgarstkach. nie widzę już sensu w tym by nadal żyć, by oddychać, tak swobodnie jak kiedyś, kiedy te nawet najmniejsze szczegóły w mym życiu, nie były brane pod uwagę. | endoftime.
|
|
 |
|
Cisza to najgłośniejszy krzyk kobiety. Domyśl się jak bardzo ją zraniłeś, skoro zaczęła cię ignorować.
|
|
 |
|
Wiesz to boli, kiedy mówisz do niej tak samo jak kiedyś mówiłeś do mnie.
|
|
 |
ona nie zna się na psychologii, ale potrafi czytać z ust. ona kocha porządek, ale w jej pokoju ciężko cokolwiek znaleźć. ona zawsze mówi prawdę, która brzmi gorzej od kłamstwa. ona potrafi kochać. ona zawsze patrzy w oczy, ale nikt jej nie rozumie. ona kocha kwiaty, ale nie umie się nimi zajmować. ona ufa ludziom, ale często tego żałuje. ona kocha się śmiać, lecz bardzo często płacze. ona ucieka od przeszłości, ale często pragnie cofnąć czas. ona nie wierzy w cuda, ale gdy spada gwiazda - myśli życzenie. ona tyle razy trzaskała drzwiami, ale zawsze wracała. codziennie widzę ją w lustrze.
|
|
 |
Wybiegła z domu trzaskajac drzwiami krzycząc w myślach-cholera spóźnię się!-Biegła ile sił w nogach ledwo łapiąc oddech.Co chwilę potracała przechodniów rzucając im niemy uśmiech i biegła dalej.W końcu znalazła się w parku,w którym się z Nim umówiła.-uff,zdążyła-rzekła i usiadła na ławce.Szybko nałożyła błyszczyk,poprawiła włosy i czekała na jego przyjście.Czekała 10-35 minut rozglądając się wokół,jednak prócz pary staruszków nikogo nie dostrzegła.W głowie zaczęła układac różne scenariusze bojąc się,ze coś się stało.Zapomniał?Miał wypadek?Czy moze nie chciał mieć z nią już nic wspólnego.Myśląc nad tym wstała i ruszyła przed siebie.Pojawiła się łza,później kolejna.Kochała,tęskniła i łudziła się,że to miłość.Nagle poczuła na ramieniu czyjąś dłoń.Wystraszona odwróciła się widząc Jego brązowe oczy i uśmeichniętą twarz-Wybacz,ale starszy pan wykłócał się o ostatnią różę-powiedział wskazując długą roślinę trzymaną w dłoniach-I kocham Cię-dodał ocierając jej łzę..|| pozorna
|
|
 |
Śmiech , wygłupy . Świrowanie z przyjaciółmi . Bezcenne .
|
|
 |
Idź i walcz. Nie wierz obietnicom, złam wszystkie zasady. A kiedy będzie ci ciężko, a będzie, nie poddawaj się.
|
|
|
|