|
Gdy mijając ją mój wzrok zastygł w jej źrenicach, wiedziałem, że nie jestem warty nawet sekund z jej życia. I może gdyby mnie nie znała by odwzajemniała uśmiech, wiesz, to przeze mnie nieraz płakała w poduszkę.
|
|
|
Co mam napisać, podobno lubisz prawdę? jak lubisz, to co ryczysz zawsze, kiedy ją wygarnę
|
|
|
pamietasz te gimnazjalne czasy ? kiedy dzieciom od dobrobytu przewracało sie w głowie, odstawałeś od wszystkich ale nie przejmowałeś się żadnym złym słowem, jebało Cie co ktoś o Tobie powie
|
|
|
Kocham Ciebie i kocham tą chwilę, dopiero teraz prawdziwie czuje że żyje.
|
|
|
lepiej być krzywdzonym czy zadawac ból?
nie mieć nic, byc w porządku, czy być chujem i mieć w chuj?
|
|
|
Twoich idoli zaboli to na na nasrałem im w twarz
niech na na nadal udają, że to jest makijaż
|
|
|
Są czasem takie dni, że wkurwiam się okropnie, wszystko przeszkadza mi co dzieje się koło mnie, więc piszę zwrotkę i nie pytaj mnie czy wszystko gra, bo jestem tak wkurwiony, że kurwa mać.|black-inside
|
|
|
Słowa, które jak amfetamina rozszerzają źrenice.|black-inside
|
|
|
Czasem przy wielkich problemach czuję się jak karzeł.|black-inside
|
|
|
Znasz mnie nie od dziś, wiec spójrz mi naprawdę w oczy, wszystkie inne są dla mnie nawet nie warte nocy, mam fetysz na Twój kolczyk i na Twoje stopy, pochyl się, pokaż gdzie się kończą Twoje pończochy.| black-inside
|
|
|
zginął psychiczny komfort, mniej odpowiedzialności, czasem czuję życia bagaż, kolejne torby na barkach, jak pierdolony tragarz, udźwignę wszystko! |
black-inside
|
|
|
|