 |
chciałabym, choć na moment zawrócić. cofnąć się grubo wstecz, przejść przez ulicę w jednej ręce zaciskając dłoń babci, w drugiej - wstążkę na której drugim końcu kołysał się balon. cieszyć się takimi banałami, jak wata cukrowa czy opakowanie baniek mydlanych. wracając do domu z ożywieniem opowiedzieć rodzicom cały przebieg odpustu. nie żyć tak jak teraz, nie wracając późnym wieczorem, ze szlochem ściskającym za gardło i tą cholerną wizją, prześladującą mnie do świtu. Jego obraz, kiedy bezpruderyjnie, z uśmiechem zaciąga jakąś panienkę, za napompowaną, kolorową zjeżdżalnię dla dzieci.
|
|
 |
Co zrobisz- świat wychował mnie na przywódcę, co za dużo pije i gada w za dużej koszulce. Mam zmienić się na lepsze? może zrobię to pojutrze.
|
|
 |
Chcesz mieć plastik to kup lalkę Barbie, bo nie jestem materiałem, który będzie zawsze fajny.
|
|
 |
Pytasz mnie gdzie nimi idę? odpowiem ci kiedy dojdę .
|
|
 |
Daj mi lek na bezsenność, już nie wiem co jest ze mną, nawet jak wszystko jest okej, to bym to wszystko jebnął.
|
|
 |
oczywiście, że nie jesteś gruba. weź dwa krzesła i siadaj do nas
|
|
 |
cały czas się znamy, lecz to już nie to.
|
|
 |
nigdy nie zapomnę początków - momentu, w którym Cię poznałam.
|
|
 |
"Każdy popełnia błędy. Wiadomo, trzeba dążyć do perfekcji mimo, że nigdy się jej nie osiągnie. Jedynie w pogoni za perfekcją możemy zrobić jakiś znaczący krok." / Zibi.
|
|
 |
Napijmy się razem i ruszmy się gdzieś bo ta noc aż się prosi, by się zabawić .
|
|
 |
Odbić od tych, dla których nic nie znaczysz, nie zatęsknisz za nimi, spróbuj a zobaczysz ..
|
|
 |
wiele prawdziwych myśli wypowiada się jako żarty.
|
|
|
|