 |
Jest taka miłość. Z cienką granicą pomiędzy uczuciem a uzależnieniem. To taka miłość, która wykańcza, doprowadza do skrajności. Kochasz, choćbyś miał zdechnąć i wyrzygać wszystko co Cię boli. Kochasz nie sercem, tylko całym sobą, całym swoim życiem, każdym ruchem, który wykonujesz, każdym słowem, które wypowiadasz. Jednocześnie kochasz i nienawidzisz, skrajne emocje nie dają Ci żyć, spać, funkcjonować. Nie wiadomo ile da się tak wytrzymać, podobno trzeba przeżyć to do granic ostatecznej wytrzymałości i odejść, aby mieć jeszcze szansę na normalne życie.
Tylko powiedz mi…
jak zdefiniujesz to normalne życie?
|
|
 |
Dłubiemy sobie nawzajem w sercach, w oczach, w wątrobach, straszymy się, sprawdzamy, przewiercamy na wylot. Duchowa strona człowieka nie podlega żadnej ochronie. To aż śmieszne: na robienie zwykłych domięśniowych zastrzyków trzeba mieć specjalne pozwolenie, ale majstrować przy duszy ludzkiej może praktycznie każdy, kto zechce: ksiądz, agitator, kochanek, przechodzień. Nikt.
|
|
 |
|
jeśli kiedykolwiek przypomni Ci się, że byłam w Twoim życiu, to mam nadzieję, że będziesz żałował tego, że mnie zostawiłeś i zrozumiesz, że to był błąd. / s.
|
|
 |
|
nie mogę uwierzyć, że kiedyś byliśmy tak blisko, a teraz jesteśmy zupełnie sobie obcy. / s.
|
|
 |
|
nic nie bolało mnie bardziej niż Jego odejście. / s.
|
|
 |
|
fala smutku, bólu i tęsknoty za Tobą. / s.
|
|
 |
|
rok temu o tej samej porze było dobrze. / s.
|
|
 |
NAJCUDOWNIEJSZE PÓŁ ROKU ! ♥
|
|
 |
Chciałabym Ci coś takiego zrobić, żebyś nie mógł beze mnie żyć, żebyś nie mógł o mnie zapomnieć.// slodkaastrawberry
|
|
 |
|
nigdy więcej nie dać się już poniżać i nie poniżać,
nigdy nie obarczać winą i nie czuć się winnym,
nikogo już tak nie kochać, żeby jego strata
bolała
|
|
|
|