 |
myślałam, że to minęło. przecież to ja go wyrzuciłam ze swojego życia. a jednak on w nim pozostał.. zepchnięty gdzieś w głąb mojego serca czekał na lepsze czasy. i teraz one chyba nadeszły.. teraz znów nasze drogi splótł zaskakujący los. [psb]
|
|
 |
mówią że szczęście dostaje ten kto go nie szuka. Ale ile można czekać w niepewności. W końcu trzeba podnieść dupe, ogarnąć się i poszukać tego chodzącego szczęścia z cudownymi oczami i słodkim zapachem perfum. [psb]
|
|
 |
i gdy moja ukochana pani od języka polskiego kazała mi napisać mojego wymarzonego chłopaka, to po prostu ręce mi opadły, nie chciałam jej zawieść bo tak bardzo na mnie liczyła, ale przecież to było za głupie żeby opisywać twoje pierdolone wady. [psb]
|
|
 |
I kocham jego temperament lwa, jego upartość która mnie czasem dobija. Jego zaangażowanie, które widzę na każdym kroku, jego zabawność, kiedy patrzy się na mnie i mówi: '' ale Ty jeesttess szalonaaa' i kocham jego spontaniczność, gdy robi coś abyśmy byli bardziej szczęśliwi . [psb]
|
|
 |
Lubiłam Twój przepity wzrok i skurwysyński wyraz twarzy. Wielbiłam tą arogancką minę i chamski głos. Kochałam mimo tego, iż miałeś w sobie tak dużo ze skurwiela . [psb]
|
|
 |
Gdzieś pomiędzy przytul, a wypierdalaj . [psb]
|
|
 |
Nie wchodź mi tu w moje życie , bez mojej zgody , bo fałszywych kurw zapudrowanych pudrem aż po czubek głowy nie chcę . [psb]
|
|
 |
Lubisz, gdy śpię nad ranem w Twoim łóżku, gdy na moich plecach wciąż widnieją ścieżki rysowane Twoimi palcami, gdy patrzysz na mnie zmęczonym i zaspanym jeszcze wzrokiem, wspominając wydarzenia minionej nocy . [psb]
|
|
 |
W każdym detalu, akordzie i dźwięku, bez Ciebie życie nie miałoby sensu. / OSTR
|
|
 |
spotkałam go, powiedział 'nie chce żyć, idź po wódkę'
|
|
 |
cisza to najgłośniejszy krzyk kobiety.
|
|
|
|