 |
W ciągu tych dwóch lat, mimo wszystko zawsze coś nas do siebie ciągnęło. Gdy nie odzywaliśmy się do siebie kilka tygodni, miesięcy nasz kontakt zawsze odbudowywał się na nowo. Zawsze powracaliśmy do naszych relacji i od nowa szukaliśmy sposobu by być razem. Niestety za każdym razem działo się coś, co nam w tym przeszkadzało. My jednak nie poddawaliśmy się i z każdym następnym razem było coraz lepiej. Każde z nas próbowało na swój sposób pokazać, ze mu zależy. Cóż i tym razem nic z tego nie wyszło. Teraz coś się zmieniło. Nasz kontakt urwał się na zawsze. Ograniczyliśmy się do powiedzenia sobie cześć na ulicy nic więcej. Czasami myślę, ze tak miało być bo przecież w życiu nie ma przypadków, a my... cóż gdybyśmy mieli być razem już dawno byśmy byli. Żałuję tego, że tak się stało, ale tak już jest i nic tego nie zmieni. Dziś mówię Żegnaj.
|
|
 |
Czasem jeszcze łapię się na tym, że marzę byś znów się odezwał, bym dostała jeszcze raz sms'a z tymi przesłodzonymi tekstami, by znowu było jak dawniej. Niestety wiem, że to już nie jest możliwe.
|
|
 |
Tak spokojnie, najzwyczajniej. Lubisz być,
zanim znikniesz we mgle nie obiecując mi nic.
|
|
 |
Dziewczyny, jaka muzyka na dziś? : D
|
|
 |
Nie sprawię, byś chciał dzielić ze mną świat.
|
|
 |
Jeśli ktoś w życiu zbłądził, to nie z powodu wersów. Tylko przez własną głupotę, która podpowiada sercu.
|
|
 |
Tak często Cię widzę, choć tak rzadko spotykam.
|
|
 |
Kiedyś blisko, teraz sobie obcy ludzie.
|
|
 |
chcę mieć z Tobą jak najwięcej wspomnień.
|
|
 |
tracić z Tobą oddech, resztki moralności i samokontrolę.
|
|
 |
Jestem zazdrosna o ten papieros, który dotyka Twoich ust.
|
|
 |
mam nadzieję, że nie widać w moich oczach serduszek, gdy na ciebie patrzę.
|
|
|
|