 |
cały czas czekasz na to, ze może coś się zmieni, ze może wróci i zaczniecie wszystko od nowa. I chociaż za każdym razem cierpisz oddajesz sie temu bez wahania, bez cienia namysłu. Pozwalasz by znów rozpalił w Tobie uczucia, które udało Ci się przygasić podczas jego "nieobecności" Masz świadomość, ze za każdym razem może być podobnie, ale nie poddajesz się, walczysz o to uczucie bowiem jest dla Ciebie najważniejsze. Jednak ile możesz czekać, ile jesteś w stanie znieść? w Końcu po pewnym czasie już odpuszczasz i choć on znów "wróci" Ty starasz się zapomnieć bo to Cię niszczy. Rezygnujesz z kolejnej szansy choć jest to cholernie trudne. Czyż nie jest to pieprzona ironia?
|
|
 |
Moze zle robie, ale mam zamiar juz wiecej mu nie odpisac. Utrzymywanie tego kontaktu mnie niszczy, znowu zaczyna mi zalezec, a przeciez juz to przerabialam. Nie bedziemy razem, wiem to dlatego postanowilam, ze tym razem to nie on, ale ja zerwe kontakt tylko, ze ja zrobie to definitywnie, bez mozliwosci powrotu...
|
|
 |
"Jedynie dzieci wiedzą, czego szukają."
|
|
 |
"Kraina łez jest taka tajemnicza."
|
|
 |
"Zabijać to nie znaczy wyjąć rewolwer jak Buck Jones i zrobić pif-paf! To wcale nie tak. Można zabijać w sercu. Po prostu przestać kogoś kochać. I wtedy ten ktoś umiera."
|
|
 |
"Pogłaskałem bielutki kwiat. Już nie płakałem z byle powodu. A przecież poprzez ten kwiatek Maluszek próbował się ze mną pożegnać; opuszczał już moją krainę marzeń i wkraczał w świat rzeczywistości i bólu."
|
|
 |
"Ból zaczyna się dopiero wtedy, kiedy boli nas calutkie serce i zdaje się nam, że zaraz przez to umrzemy, i na dodatek nie możemy nikomu zdradzić naszego sekretu. Ból sprawia, że nie chce nam się ruszyć ani ręką, ani nogą, ani nawet przekręcić głowę na poduszce." / "Moje drzewko pomarańczowe"
|
|
 |
Jeśli stara miłość nie rdzewieje to albo między nami jej nigdy nie było, albo to powiedzenie jest fałszywe...
|
|
 |
kilka słów potrafi sprawić byś zwątpiła, byś nie wiedziała już co masz robić, kilka słów potrafi zmienić wszystko, a przecież są to tylko słowa...
|
|
 |
Ja podjęłam już dawno decyzje i mimo tego, ze teraz sobie o mnie przypomniałeś, że piszesz prawie codziennie, mówisz, że tęsknisz ja postanowiłam, że to i tak koniec. Nie mogę wiecznie na Ciebie czekać i w kółko o Tobie myśleć. Nie mam pewności, ze nie będzie tak jak poprzednio, że nagle Ci się odmieni i na kilka miesięcy znów zerwiesz kontakt. Boję się tego i cóż, nie chcę przechodzić przez to wszystko ponownie. I może tym razem byłoby inaczej, może rzeczywiście zrozumiałeś i w końcu mogłoby nam się udać, ale przykro mi, ale ja już podjęłam swoją decyzję.
|
|
 |
mała chwila zapomnienia. Już dawno pogodziłam się z końcem, a nawet go zaakceptowałam więc po co cokolwiek zmieniać? jest jak jest i tak już zostanie. ;)
|
|
|
|