 |
Najbardziej kocham Cię wtedy, kiedy trwasz przy mnie mocno, gdy jestem nieznośna i sama od siebie odeszłabym najchętniej.
|
|
 |
tęsknię za czasem, kiedy można było tak dużo a trzeba było tak niewiele.
|
|
 |
przebiłaś mi duszę. jestem pół agonią, pół nadzieją
|
|
 |
znów to robisz, spychasz pierdolony marazm
|
|
 |
każdy ruch bardzo boli, ale przynajmniej coś czujesz
|
|
 |
obojętniejesz w końcu, jest Ci wszystko jedno, ale zaczynasz wspominać jak nadchodzi bezsenność
|
|
 |
"Jesteś pierwszym, najpierwszym, zupełnie jedynym mężczyzną, przez którego robi mi się czasem czarno w oczach i słodko w ustach i zupełnie nieprzytomnie w głowie."
Agnieszka Osiecka
|
|
 |
Brak zaufania? Jest wadą czy nauczką?
|
|
 |
Sama nie umiem odpowiedzieć sobie na pytanie czemu taka jestem. Takie życie? Tylko ile jeszcze? Ile człowiek jest w stanie znieść zanim totalnie zacznie wątpić w ludzi? Jest jakaś granica, po której człowiek zaczyna czuć, że samotność jest o wiele lepsza.
|
|
 |
Czy jest na tym świecie ktoś, kto nie da mi w siebie zwątpić?
|
|
 |
Już czułam, że mogę komuś zaufać, oczywiście nie od razu. Ale przecież każdy w moim życiu, gdy odkryje, że moje serce jest zbyt dobre wykorzystuje to i traktuje mnie jak opcję. Więc na co liczyłam tym razem?
|
|
 |
coś kojarzę, jak oczy tamtej panny, już ją widziałem, znajome twarze, pewnie przypadkowy splot zdarzeń, żartujemy i idziemy dalej
|
|
|
|