głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nasline

 Zaciskam zęby  kiedy pojawiają się łzy. Mam dosyć. Mam dosyć łez i słabości. Ale niewiele mogę zrobić  żeby je powstrzymać.   — 	Veronica Roth

skeee dodano: 2 września 2016

"Zaciskam zęby, kiedy pojawiają się łzy. Mam dosyć. Mam dosyć łez i słabości. Ale niewiele mogę zrobić, żeby je powstrzymać." — Veronica Roth

Miłości nie ma. Są czerwone desperadosy. I latanie nago po domu. Są plenery i seks w audi a8.

r0baczek dodano: 2 września 2016

Miłości nie ma. Są czerwone desperadosy. I latanie nago po domu. Są plenery i seks w audi a8.

 Ponieważ musimy być idealne  zgadza się? Idealne wewnątrz  idealne na zewnątrz  inaczej nie ma po co żyć.   — 	“Wyśnione miejsca” Brenna Yovanoff

skeee dodano: 1 września 2016

"Ponieważ musimy być idealne, zgadza się? Idealne wewnątrz, idealne na zewnątrz, inaczej nie ma po co żyć." — “Wyśnione miejsca” Brenna Yovanoff

 Nie myśl o mnie źle. Ja po prostu za dużo straciłam.

skeee dodano: 1 września 2016

"Nie myśl o mnie źle. Ja po prostu za dużo straciłam."

jesteś dla mnie wszystkim  odejdź z mojego życia

efil4zaggin dodano: 1 września 2016

jesteś dla mnie wszystkim, odejdź z mojego życia

i know i broke your heart  i didn't mean to break your heart

efil4zaggin dodano: 1 września 2016

i know i broke your heart, i didn't mean to break your heart

i was born to make you happy

efil4zaggin dodano: 1 września 2016

i was born to make you happy

pamiętam ten wieczór majowy zimny wieczór.pożegnaliśmy się czule dość czule.wtedy jeszcze coś nas łączyło wtedy to jeszcze łączyła nas miłość.położyliśmy się obok siebie jakby nic się nie stało długo nic tylko przyspieszone oddechy nie wiem o czym myślał tylko łzy stanęły mu w oczach a potem?potem tylko chwyciłam jego dłoń i powiedziałam że trochę się boję jutra bo jutro już nie było wspólnej kawy i rozmów przy stole nie było jego spojrzenia a on..uznał że tego się nie boi.więc czego?powiedział'co będzie jeśli nie pokocham nikogo tak mocno'wtedy wierzyłam w to że się boi a może chciałam by tak było.wtedy wiele myślałam gdy patrzył w moje oczy i tak kłamał. kłamał ... dziś też mamy zimny sierpniowy jeszcze wieczór.ale on leży już przy niej mówi że ją kocha że się nie boi że kocha najmocniej.a ja stygnę sama wiedząc że już pokochał  shony

shony dodano: 31 sierpnia 2016

pamiętam ten wieczór,majowy zimny wieczór.pożegnaliśmy się czule,dość czule.wtedy jeszcze coś nas łączyło,wtedy to jeszcze łączyła nas miłość.położyliśmy się obok siebie jakby nic się nie stało,długo nic,tylko przyspieszone oddechy,nie wiem o czym myślał,tylko łzy stanęły mu w oczach,a potem?potem tylko chwyciłam jego dłoń i powiedziałam,że trochę się boję jutra,bo jutro już nie było wspólnej kawy i rozmów przy stole,nie było jego spojrzenia,a on..uznał,że tego się nie boi.więc czego?powiedział'co będzie jeśli nie pokocham nikogo tak mocno'wtedy wierzyłam w to,że się boi,a może chciałam by tak było.wtedy wiele myślałam gdy patrzył w moje oczy i tak kłamał. kłamał(...)dziś też mamy zimny sierpniowy jeszcze wieczór.ale on leży już przy niej,mówi że ją kocha,że się nie boi,że kocha najmocniej.a ja stygnę sama wiedząc,że już pokochał -shony

Zawsze pragnąłem by była dla mnie czymś w rodzaju uzależnienia  by zastąpiła mi alkohol i fajki  bym mógł do niej wracać i od niej odchodzić  ale nie dalej niż na odległość serca. Kołysałem się w rytm jej oddechu i upijałem się jej obecnością. Była niczym słońce  które wychodząc zza chmur  daje nadzieję na pogodę ducha. Uśmiechnięta zawsze  nie od święta  witała mnie jeszcze za nim wszedłem do mieszkania. Chciałem spijać z jej ust smak wypitej o poranku kawy  to śmieszne  ale już wtedy czułem  że daje mi noc. Goniliśmy razem szczęście  ale może zbyt prędko  bo potknęliśmy się o kamień  który zamiast roztrzaskać się na kawałki  do dziś niosę na plecach w postaci tęsknoty za nią. mr.lonely

mr.lonely dodano: 31 sierpnia 2016

Zawsze pragnąłem by była dla mnie czymś w rodzaju uzależnienia, by zastąpiła mi alkohol i fajki, bym mógł do niej wracać i od niej odchodzić, ale nie dalej niż na odległość serca. Kołysałem się w rytm jej oddechu i upijałem się jej obecnością. Była niczym słońce, które wychodząc zza chmur, daje nadzieję na pogodę ducha. Uśmiechnięta zawsze, nie od święta, witała mnie jeszcze za nim wszedłem do mieszkania. Chciałem spijać z jej ust smak wypitej o poranku kawy, to śmieszne, ale już wtedy czułem, że daje mi noc. Goniliśmy razem szczęście, ale może zbyt prędko, bo potknęliśmy się o kamień, który zamiast roztrzaskać się na kawałki, do dziś niosę na plecach w postaci tęsknoty za nią./mr.lonely

Jest fajnie czasami nawet błogo szukam jej w butelce a przecież siedzi obok. mr.lonely

mr.lonely dodano: 31 sierpnia 2016

Jest fajnie,czasami nawet błogo,szukam jej w butelce,a przecież siedzi obok./mr.lonely

Nie wolno sobie życia spaprać z powodu jakiegoś romansu. Trzeba być mądrym.

r0baczek dodano: 31 sierpnia 2016

Nie wolno sobie życia spaprać z powodu jakiegoś romansu. Trzeba być mądrym.

 To kwestia odwagi  a przecież im jesteśmy starsi  tym mniej jest jej w nas. Za bardzo się zastanawiamy  analizujemy. A trzeba mieć w sobie też diabła. Pierwiastek skurwysyna.   — 	Czesław Mozil

skeee dodano: 29 sierpnia 2016

"To kwestia odwagi, a przecież im jesteśmy starsi, tym mniej jest jej w nas. Za bardzo się zastanawiamy, analizujemy. A trzeba mieć w sobie też diabła. Pierwiastek skurwysyna." — Czesław Mozil

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć