 |
|
i kurwa mać przyjedź do mnie, zaskocz, podejdź, przytul, powiesz, że kochasz i że tęskniłeś, że od zawsze na to czekałeś, pocałuj, długo i namiętnie, złap w pasie i przyciągnij do siebie, mówiąc, że jestem ci coś winna, złap mnie za rękę i idź przez miasto, bądźmy dumni jak nikt nigdy, prowadź mnie przez życie, przeprowadź się do mnie, do mojego miasta, budź mnie rano i kładź wieczorem, łaskocz mnie, bij poduszką, przytulaj, rozbieraj, zaczepiaj mówiąc, że robi się ciemno i czas "być blisko", śmiej się ze mnie, rób mi na złość, znów bądź nie grzeczny, zaskakuj, kochaj kurwa, bądź blisko i dawaj dużą codzienną dawkę miłości. ` pf
|
|
 |
|
Kiedy my tu siedzimy umiera kilkadziesiąt osób, kilkanaście się załamuje, kilkoro właśnie płacze, a co niektórzy teraz się śmieją.
|
|
 |
|
Zasypiam z nadzieją, że jutro się do mnie odezwiesz i będzie jak dawniej.
|
|
 |
|
'' Gdybym tylko wiedział, że ostatni raz Cię widzę śpiącą, zostałbym tu i przytulił bardzo mocno. ''
|
|
 |
|
Przepiękne uczucie łączyło nas dwoje, będąc
dalej od Ciebie popadałam w paranoje. Tak
bardzo go kochałam, choć dzieliły kilometry.
Mogę powiedzieć z pewnością przy nim świat
był piękny. Wszystkie Twoje słowa od razu
mnie urzekły. Nie było w nich ściemy, tylko
Twoje czułe gesty. Każdy upadek w tym
związku był bardzo bolesny.
|
|
 |
|
Dziś znów zachciałam Cię mieć. W każdym możliwym znaczeniu tego słowa.
|
|
 |
|
Życie nie sprawia, że spotykasz ludzi których chcesz spotkać. Życie daje Ci ludzi, którzy muszą Ci pomóc, zranić Cię, pokochać, opuścić i sprawić, że staniesz się osobą, którą masz się stać.
|
|
 |
|
Proszę, zrób mi jakąś krzywdę. Pozostaw ślad po sobie, zanim znowu odejdziesz bez słowa. Pozostaw jakąś bliznę, bym miała pewność, że naprawdę istniejesz. Że byłeś tak blisko mnie, że byłeś tym od wiecznie szukanym ideałem i dałeś mi swoją cząstkę siebie. Zrób mi jakąś krzywdę, przełam tą swoją perfekcje. Skrzywdź mnie. Daj mi powód by Cię nienawidzić. Tak będzie ładniej, proszę.
|
|
 |
|
Tęsknię za wszystkim tym, czego nigdy nie miałam za Tobą szczególnie.
|
|
 |
|
Bo kiedy odchodzi ktoś, kogo pragniesz, usiłujesz go powstrzymać, wyciągasz do niego ręce, masz tym samym nadzieje, że uda ci się zatrzymać jego serce. Ale nic z tego. Serce ma niewidzialne nogi.
|
|
|
|