 |
jestem rozbita jak namiot i mam narodowy rozjeb w głowie.
|
|
 |
nie śnij, bo życie Cie rozczaruje.
|
|
 |
najdłuższy penis świata nie dotrze do głębi duszy.
|
|
 |
nie był idealny i właśnie
dlatego tak go kochałam.
|
|
 |
Naszym największym problemem było
to że oddychaliśmy tym samym
zepsutym powietrzem.
|
|
 |
bo w życiu nastaje moment, gdy kładziesz się na podłogę ze łzami w oczach,
rzucasz się z pięściami na ścianę .
|
|
 |
człowieka przyciąga najbardziej to,
czego brakuje mu w życiu
|
|
 |
jeśli coś ma przeminąć, to zrobi to,
prędzej czy później, bez względu
na to czy trzymasz to w kurczowym
uścisku czy pozwalasz swobodnie
tańczyć na wietrze
|
|
 |
Jedni chcą uwierzyć w to co rozumieją, drudzy zrozumieć w to, co wierzą.
|
|
 |
wiesz, tu nie liczą się kilometry, ale to, że w moim serduszku na co dzień, grzeje swoje miejsce. tu nie liczą się rzeczy, które różnią, bądź każdego dnia dzielą, liczy się to maleńkie, a zarazem wspólne szczęście, wywołane jedynie Jego obecnością, tą ogólną w życiu. kalkulacja uczuć, to, że czasem myśl o Nim, o tym co robi czy jak się czuje, jest znacznie ważniejsza, nawet od tych tak chwilowo nierównomiernych, uderzeń własnego serca. / Endoftime.
|
|
 |
nie chcę donośnych zapewnień o miłości, rozdzierających gardło nagłym krzykiem. transparentów, lub deklamowanych wierszy. zbędnych, głośniej niż zwykle wypowiadanych słów, które miałyby podkreślić wagę uczuć. nie chcę świadków, publiczności, oklasków. nawet nie mów do mnie, jakby zwykłym codziennym głosem. podaruj mi tylko szeptane wersy, w których nazwiesz mnie swoim szczęściem./nieswiadomosc
|
|
 |
zostały mi po tobie tylko słowa, zdjęcia i wspomnienia.
źle wpływające na stan psychiczny i fizyczny mnie.
|
|
|
|