 |
|
Tylko człowiek, znający swoją wartość, może nazywać siebie człowiekiem. / fadetoblack
|
|
 |
|
Twoje ciało przeszył dreszcz rozkoszy, gdy wbiłem kły w szyję, dokładnie tam, gdzie czułem pulsowanie Twojej krwi w tętnicy. Serce przyspieszało, oddychałaś coraz szybciej i z przymkniętymi oczyma błagałaś mnie, bym zlizał krew, która spływała z moich warg i rany, którą Ci zadałem. - Jesteś kochanką nocy... - szepnąłem Ci wprost do ucha, a po chwili słuchałem już tylko echa, jakie wydało ostatnie uderzenie Twojego martwego serca. / fadetoblack
|
|
 |
|
w myślach kolejno zliczam dni, w których odbierając sens odszedł, ten nieopisywalny w słowa ból, każdego dnia, wewnętrznie rozrywający serce na drobne kawałki, każdy z dreszczy przeszywający najmniejszy milimetr ciała, znasz to, znów ten sam, pierdolony schemat. kolejne łzy skrywane pomiędzy wersami, zmiana rytmu, fałszywe uderzenia serca. przeszłość niszczy bieg teraźniejszości, stan beznadziejności, po raz kolejny Twoje życie traci na znaczeniu. / endoftime.
|
|
 |
|
Kakofonię dźwięków - ruchu ulicznego, krzyków dzieci biegających po boisku, muzyki dochodzącej z okna pobliskiej kamienicy - zagłuszało mi ciche bicie Twojego serca. / fadetoblack
|
|
 |
|
Przyjaźń może przerodzić się w miłość, ale miłość nigdy nie przerodzi się w przyjaźń, bo uczucie do drugiej osoby tak naprawdę nigdy nie gaśnie. Tkwi mniej lub bardziej zakopane w sercu, ale mimo tego nadal istnieje. / fadetoblack
|
|
 |
|
Ja nie jestem zakochany, ja kocham, a to różnica. Zakochany może wiele razy mówić drugiej osobie o swoich uczuciach, kochający za to poprze owe słowa czynami. / fadetoblack
|
|
 |
|
z perspektywy Jego ramion wszystko wydawało się lepsze. powiedzmy te płatki śniegu nie były puchem lepiącym się do ubrań, a wyimaginowanymi gwiazdkami, które opadały Mu na włosy. stawanie na palcach kończyło się całusem, a nie pudłem spadającym z regału na głowę. niemiecki przestał być nie do przejścia, gdy między licznymi regułkami, rzucał różniące się pytanie - z propozycją pójścia do kina, czy gdziekolwiek. Jego bluzy w mojej szafie, perfumy na półce pasowały równie perfekcyjnie jak On sam w moim sercu. teraz, kiedy noce utożsamiają się z ciepłym kakao i romansidłem w którym szukam naszych imion, zastanawiam się, jakim prawem zabrano mi to lepsze życie.
|
|
 |
|
- Gehen wir in den Tennisclub? - Tut mir leid, ich kann nicht. Ich muss Mutti helfen. Gehen wir schwimmen? - Tut mir leid, ich kann nicht. Ich muss joggen gehen. Gehen wir in den Park? - Tut mir leid, ich kann nicht. Ich muss zu Tante Olga fahren. - Gehen wir in den Park?! - Bartek, pytałeś już. - Będę namolny. Będę pytał, aż się zgodzisz.
|
|
 |
|
Osusz moje serce z krwawych łez. Zaopiekuj się nim. Ono potrzebuje Twojej miłości. / fadetoblack
|
|
 |
|
uwielbiam jak ktoś bawi się moimi włosami, zieloną herbatę z opuncją figową, truskawki z bitą śmietaną, facetów z zielonymi patrzałkami i lekkim zarostem, książki, naleśniki, długie pocałunki. z tym, że widzisz, od jakiegoś czasu ilość gości o podanym opisie, zawęża się do jednego - Ciebie, truskawki, herbata, naleśniki smakują dobrze wyłącznie przy Tobie, a wymarzone wieczory to te, kiedy zawijając sobie na palce moje włosy, cytujesz Zafóna, a potem w formie przypieczętowania stykasz swoje wargi z moimi.
|
|
 |
|
pamiętasz tamten dzień, noc właściwie? zmartwienie stanowiła tylko pusta butelka po wódce, która była jedynym antidotum na uczucia. przez kilka godzin nic nas nie zabijało.
|
|
|
|