 |
|
Teraz jej nie szanujesz, a pomyśl sobie co byś czuł gdyby miał ją kto inny.
|
|
 |
|
stary mi zdechł, byłem smutny, co jest,
smutny, że nigdy mu już nie przypierdolę,
gdy traciłem dom, ziomy wzięły mnie pod skrzydło,
to czysta karma, to hip hop tak wyszło...
|
|
 |
|
Otworzę Ci oczy, rap nie musi być o czymś, może być kurwa o wszystkim i to właśnie nas jednoczy.
|
|
 |
|
Siadam, wyciągam szluga, biorę bucha za tych, którym już nie ufam.
|
|
 |
|
Ból, cholerny ból, cierpienie czy kiedyś zapomnę? Pewnie nie, zawsze będziesz w moim serduszku, zawsze i wszędzie będziesz jedyny i nigdy żaden facet nie zajmie miejsca przed Tobą. Jedyny mężczyzna mego życia. M.
|
|
 |
|
Brawo dla tych którzy zajmują się całym tym moblo. Wykupiłam dwa konta plusik jakiś czas temu, do dzisiaj mi nie przyszło. 14 zł poszło się jebać, dziękuję! Moblo coraz bardziej schodzi na psy!
|
|
 |
|
Chciałabym Cię. Z każdą wadą, z każdym złym nałogiem i niedobrymi przyzwyczajeniami. To nic. Chciałabym Cię mieć przy sobie.
|
|
 |
|
- Mamo, wiem, że bardzo cierpisz, ale kocham Cię, dziękuję Ci za to, że mogłem poznać świat, za to, że jestem z Twojej krwi i kości, dziękuję za te kilka godzin przy Tobie, za bicie Twojego i mojego serca, dziękuję za najcenniejszy skarb, za ŻYCIE. Pamiętaj, że ciągle jestem przy Tobie i zawsze będę, pamiętaj by nigdy o tym nie zapomnieć. Pamiętaj, że chcę mieć brata lub siostrzyczkę, pamiętaj, że masz być szczęśliwa. Kocham Cię Mamo, Twój Maciuś.
|
|
 |
|
Śnieg, chodzące Matki z dziećmi na spacery, dzieciaki ubrane w szalik, czapeczkę, mocno opatulone i ich słowa: Mamusiu kiedy ulepimy bałwana? Uśmiechają się od ucha do ucha, biorą śnieg do rączek i rzucają w górę klaszcząc przy tym i głośno się śmiejąc. Kurwa, nienawidzę tych dzieci, nienawidzę tych ich śmiechów.
|
|
 |
|
Boże daj mi siłę, bym każdy dzień potrafiła przeżyć tak jak przeżywałam chwile gdy słyszałam jego płacz.
|
|
 |
|
I kocham CIę każdą częścią swego ciała, całym sercem, całą swą duszą, całą piersią i kocham Cię mimo, że już Cię nie ma obok mnie i kocham Cię, bo dałeś mi swoim istnieniem ogromne szczęście i kocham Cię i dziękuję za każde kopnięcie w brzuch, tak bardzo pchałeś się na świat Skarbie. Szkoda, że widziałeś go tylko przez kilka godzin. Przez kilka godzin mogłam cieszyć się życiem, cieszyć się czyimś oddechem ,cieszyć się istotką, która powstała z mojej krwi.
|
|
|
|