 |
Cieszę się, że jest w porządku, że z czystym sumieniem mogę mówić jaka to jestem szczęśliwa. Mam jego - mam wszystko. Mimo nieprzespanych nocy, kłótni oraz płaczu to jednak staramy się być szczęśliwi, nic już nie stanie na przeszkodzie, a tym bardziej nikt./desperacko
|
|
 |
jak można kochać ludzi, których się tak naprawdę nie zna? / md.
|
|
 |
wszyscy się zakochują, wszyscy się dobierają w pary, wszyscy się kochają, wszyscy są ze sobą szczęśliwi, wszyscy się rozpadają, wszyscy płaczą, wszyscy się zdradzają, wszyscy są nieszczęśliwi po stratach, wszyscy wspominają szczęście z kimś, z kim już nie są... a ja na to wszystko patrzę i myślę 'kurwa, ej, co jest?' / md.
|
|
 |
|
Mam jesienną depreche, albo życiową, cholera.
|
|
 |
problem w tym, że nie ma Ciebie, ale kto by tam się przejął.
|
|
 |
nie wiesz jak to jest kiedy nie masz żadnego nawet najmniejszego powodu by rano wstać i funkcjonować przez jakieś 12 godzin. nie wiesz jak to jest wymuszać uśmiech, by nie było zbędnych pytań. nie wiesz jak to jest patrzeć na swoje własne marzenia, które spełniają się komuś innemu. nie wiesz jak to jest brać oddech z bólem, który przypomina Ci o wszystkim co minęło, więc nie pieprz że mam bajkowe życie, bo nawet jeśli wydaje Ci się że to zwykłe błahostki dla mnie mogą być czymś cholernie ważnym. czymś czego Ty nigdy nie zrozumiesz.
|
|
 |
i nie ma Cię, nie było i nigdy nie będzie. byłeś w stanie jedynie życzyć mi szczęścia. podziękowałam, wiedząc, że bez Ciebie nic się nie uda.
|
|
 |
cholernie, cholernie, cholernie zły dzień. taki samotny. taki bez motywacji na przyszłość. [niekoffana]
|
|
 |
napisał.. czułam że nawet mój telefon był zdziwiony
|
|
 |
weź wróć, bo już sobie, kurwa, nie radzę.
|
|
 |
Moje ciało pragnie Twojej miłości, Twego dotyku i namiętności. Twych pocałunków, Twych ust bliskości, Twego spojrzenia i obecności.
|
|
 |
|
Lubię, gdy mruczysz mi do ucha, że jestem kimś z kim mogłabyś zdobyć ten pieprzony świat.
|
|
|
|