 |
Chcę Cię mieć. Chcę tę imprezę, chcę z Tobą pić, tańczyć, otulana Twoim ciałem, chcę Twoich dłoni, Twojego oddechu, chcę żebyś znów mnie całował i chcę Cię czuć, blisko, czule, o Boże, tak najlepiej, chcę już, nie mogę wytrzymać, za często o Tobie myślę, próbuję nie być o nic zazdrosna, nie dusić Cię, nie wykańczać przy tym siebie, cholera, tak bardzo się staram, żeby odsunąć od siebie uczucia, ale kręcisz mnie, nie rozumiem po co nam ubrania, nie wiem po co opory, nie hamujmy się już, dawaj mi siebie i odbieraj sobie równie wysoką zapłatę, mrucząc mi do ucha jak dobrze Ci tak blisko.
|
|
 |
a od dzisiaj nie wezmę do ust niczego, co kiedykolwiek z tobą jadlam - sposób na wspomnienia i boczki.
|
|
 |
Twoim celem nie jest sprawienie bym cierpiała tudzież Cie znienawidzila. Twoim celem jest sprawić mnie niezdolna do uczuć do tego stopnia, żebym juz do końca nie mogla pokochac nikogo. pokazujesz mi, ze nie warto i codziennie wypruwasz moje duchowe wnetrznosci, wypychajac mnie pustą nadzieja, jak sztucznego zwierzaka watą
|
|
 |
chciałabym, żebyś mógł mi napluc w serce. moze wtedy zrozumialoby wreszcie jak czuje sie za każdym razem, kiedy muszę wycierać twarz i byłoby ze mna solidarne.
|
|
 |
|
Jesteś dla mnie jak córka, mama, siostra, babcia, ciocia, nauczyciel, pedagog, psycholog, psychiatra, psychoterapeuta, chłopak i przyjaciel w jednym.
|
|
 |
zależało mi na kimś, kto będzie moją kotwicą, wiesz? [...] kto będzie dzwonił dzień w dzień z pytaniem, czy wszystko w porządku. pobiegnie w środku nocy do apteki, gdy zachoruję. będzie tęsknił, jak wyjadę. i kochał, bez względu na wszystko. | J. Picoult
|
|
 |
|
odetchnij i wróć,ale tylko wtedy,gdy będę coś dla Ciebie warta.
|
|
 |
|
Jeśli nie walczysz o to, czego pragniesz, nie masz prawa płakać, że tego nie masz.
|
|
 |
Dokąd oddychasz musisz walczyć, "dum spiro spero"
|
|
 |
Chciałam się w to angażować, walczyć, uwić to nasze prywatne ciepełko, być szczęśliwą, dawać Ci takie same odczucia i pokochać Cię - na poważnie, już bez żadnego dystansu, całą sobą. I dzisiaj, kiedy już otrzepałam się z kurzu powstałego w momencie zburzenia całego naszego "my", mogę Ci zapewnić, że nie mam serca. Nie mam narządu, które potrafi wydobyć z siebie coś takiego jak cała rzekoma miłość, to jakiś automat bije w mojej piersi, nie ma duszy, nie wierzy, w moim słowniku nie ma tego uczucia.
|
|
 |
Tyle razem przeszlismy być może kiedyś będziemy to wspominać razem śmiejąc się,a może osobno.Nie wiem co będzie jutro.Nie chcę wiedzieć.Chcę,by był przy mnie tu i teraz,i cieszę się każdą chwilą.Bo naprawdę nie wierzę w to,że coś trwa wiecznie.Ale na razie jest moim szczęściem,rozumiesz? Na obecną chwilę jest moim wszystkim,to się liczy na pierwszym miejscu
|
|
 |
musisz ciągle przypominać mi jak ważna jestem dla Ciebie. co czujesz będąc obok. musisz mówić, jak wielką radość sprawia Ci moja osoba, jak mnie kochasz, jak pragniesz i tęsknisz, gdy nie ma mnie przy Tobie. musisz upewniać mnie, że to co czujesz nie jest chwilowe, że to co czujesz jest tak ogromne, że czasem nie będziesz miał słów by to opisać. musisz mnie przytulać, dawać ciepło i całować w czoło na dobranoc. musisz mnie zabierać na długie spacery i kupować kwiaty, tak po prostu bez okazji. musisz wiedzieć, że to co czuję ja jest niewyobrażalnie ogromne i nigdy, przenigdy nie oddam Cię nikomu. ♥ / notte.
|
|
|
|