 |
|
Najbardziej boję się tego, że cię spotkam. Będziemy sami. Spojrzysz mi prosto w oczy
|
|
 |
|
Leci sobie wróbelek bez głowy i myśli "po co mi rower jak nie mam sandałów?" Jaki z tego morał? Lodówką się nie ogolisz
|
|
 |
|
- a Ty po ilu kostkach się uśmiechniesz ?
- a Ty po ilu kieliszkach wyznasz mi miłość ?
|
|
 |
|
Chcę tylko wpleść palce w jego włosy , poczuć jego ciepło i przez chwilę być cholernie szczęśliwa.
|
|
 |
|
uwielbiam weekendy. dni, kiedy jestem tylko dla przyjaciół, bez makijażu, z nieładem na głowie i sercem na dłoni. nie muszę przejmować się nauką, rodzicami, a najważniejszą rzeczą jest jak najszybsze upicie się do granic wytrzymałości.
|
|
 |
|
Serce przestań pierdolić głupoty i zacznij mówić coś z sensem .
|
|
 |
|
i kurwa wbrew pozorom ja też mam uczucia .
|
|
 |
|
chce widzieć Twój uśmiech o 5:30 nad ranem.
|
|
 |
|
Daj mi wreszcie pewność. Daj mi coś na czym będę mogła się oprzeć, co będzie dawało mi siłę, daj mi antidotum na ten cały fałsz, złość i strach. Chce znów zasypiać z pewnością, że jest w porządku. Chce zasypiać z myślą, że obudzę się rano i będziesz istniał dla mnie. Nie chcę pieprzyć głupot o przywiązaniu i uczuciach, chcę żeby mała część tych głupot stała się życiem. Namacalnym dowodem na twoje bycie obok.
|
|
 |
|
Bo łatwiej schować głowę w piasek niż zacząć walczyć, prawda?
|
|
 |
|
Jesteś moją inspiracją do najebania się w trzy dupy i pójścia spać.
|
|
 |
|
A jeśli jesteś taki sam jak reszta tych frajerów, jeśli też chcesz mnie w sobie rozkochać, mówić, że mnie kochasz, a potem uznać, że to bez sensu - uprzedź mnie, proszę.
|
|
|
|