 |
|
zaciskał moją dłoń w swojej prowadząc jakąś boczną alejką. niepadajniepadaj, szeptałam pod nosem niczym mantrę. nachylił się i pocałował moje czoło. - zaraz lunie. - oznajmił, a nim odliczyłam do trzech - mocny deszcz uderzał o nasze ciała. czułam, jak włosy, nad którymi tak pracowałam, skręcają się teraz w niesforne loki, od środka przeszywał mnie już zimny dreszcz i nie mogłam swobodnie oddychać - mimo wszystko do dziś nie odnalazłam słodszego widoku od skapujących kropel z czubka Jego nosa i tego uśmiechu tak niemożliwie przepełnionego tym, co do mnie czuł.
|
|
 |
|
i czasem przychodzi ten wieczór, kiedy wszystko w jednym momencie się na Ciebie zwala i przygniata do ziemi. wieczór, kiedy jedynym czego potrzebujesz jest gorąca kawa z mlekiem i emocjonalna Pezeta w głośnikach.
|
|
 |
|
Serce mężczyzny jest jak mandarynka. Dzieli się na części i każda z nich jest tak samo słodka. [KRAINA UŚMIECHU]
|
|
 |
|
-Pedant. -Palant.? -Pedant. -Aa, kurwa. [inteligenta rozmowa :D]
|
|
 |
|
a dziś co stale jest przy mnie to telefon,mariah carey-without you, i tabletki na gardło, kiedyś byłeś ty,twoje usta,ramiona i wspólnie spędzane chwile. ale kto by się tam przejął..
|
|
 |
|
zjaram się tak że nie będzie ze mną kontaktu,odpłyne gdzieś daleko,gdzie będe mogła śmiało powiedzieć że ukradłam bogom raj.
|
|
 |
|
może będe tęsknić,żałować mojej decyzji,może będe każdego wieczoru ogladała twoje zdjęcia i dławiła się płaczem,może będzie tak źle,ze nie będe miała sił by dalej normalnie żyć. ale przemyślałam sobie wszystko dokładnie i jedyne na co zasługujesz to SPIERDALAJ!
|
|
 |
|
co ja takiego robie,że wszystko sie pierdoli?
|
|
 |
|
dość mam siebie,ciebie i całego tego syfu
|
|
 |
|
wystarczy krok by to zmienić ? skoro to tylko krok,to dlaczego tak trudny do zrobienia?
|
|
 |
|
tak źle jak dziś jeszcze nie było
|
|
 |
|
chcę chwilę przed śmiercią spojrzeć Ci w oczy.
|
|
|
|