.i wtedy spojrzałeś na mnie tymi słodkimi oczami, a ja dostrzegłam w nich coś wiecej niż tylko przyjaźń... Uczucie, które siłą dorówna nawet śmierci...
Było w nim coś wyjątkowego. jego uśmiech, zapach, spojrzenie. coś co sprawiało, że był najważniejszy, a reszta świata równie dobrze mogłaby nie istnieć.