 |
„- To skomplikowane. - Nie - powiedziałam, potrząsając gwałtownie głową. -Nie mów mi, że to skomplikowane. Nic już nie jest skomplikowane... Absolutnie nic po tym, przez co przeszliśmy. Na co ty liczysz w tym związku z nią? Utkwił we mnie wzrok. - Na pewno nie na miłość." ~ CRESCENDO
|
|
 |
Życie jest zabawne, prawda? Kiedy już myślisz, że wszystko sobie poukładałeś, kiedy zaczynasz snuć plany i cieszyć się tym, że nareszcie wiesz, w którym kierunku zmierzasz, ścieżki stają się kręte, drogowskazy znikają, wiatr zaczyna wiać we wszystkie strony świata, północ staje się południem, wschód zachodem i kompletnie się gubisz. Tak łatwo jest się zgubić / . C.ecelia Ahern
|
|
 |
i tu juz nie chodzi o ten fakt że domyśliłam się o wszystkim. chodzi tylko a zaakceptowanie swojej sytuacji i straconych szans. /m
|
|
 |
to nie to, że użalam się nad sobą.
po prostu o wiele łatwiej jest być mimochodem.
słabnę tutaj z każdym dniem. /m
|
|
 |
czasami myślisz, że nie znajdziesz nikogo takiego jak ona?
nie szukaj nikogo takiego, ale musisz znaleźć kogoś, kto cię uszczęśliwi... /m
|
|
 |
bo nie ma cudowniejszych dla mnie chwil gdy nocą
trzymając się za ręce w milczeniu depczemy chodniki /m
|
|
 |
jak nie dziś, to jutro, za miesiąc, rok czy dwa
ale postanowienie, zamiar, cel, coś, co ziścić się musi
więc na samą myśl czuję to ukłucie w brzuchu i śmieję się
biegam i skaczę łapiąc dym... /m
|
|
 |
Jedynym całkowicie bezinteresownym przyjacielem, którego można mieć na tym interesownym świecie, takim, który nigdy go nie opuści, nigdy nie okaże się niewdzięcznym lub zdradzieckim, jest pies... Pocałuje rękę, która nie będzie mogła mu dać jeść, wyliże rany odniesione w starciu z brutalnością świata... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odejdą, on pozostanie - George G. Vest
|
|
 |
Patrząc na czyiś ból, nie potrafię normalnie funkcjonować.
|
|
 |
Ciągle wierzyłam, że będzie dobrze. Przecież nie mogło być inaczej! To oczywiste! Głęboko zaufałam lekarzom, w których ręce oddałam JEJ życie. Wiedziałam, że nie mogą tego spierdolić, w końcu są jednymi z najlepszych w Polsce. Wiedziałam, że jest silna jak nikt inny, wiedziałam, że MUSI żyć! Byłam o tym przekonana w stu procentach, jednak gdy tato zadzwonił, że wszystko dobrze, poczułam ulgę. Ogromną ulgę. Wielki ciężar spadł z mojego serca i z mojej duszy. Znów mogę jeść i śmiać się. Miliardy durnych problemików umarły, przestały istnieć, są nie ważne. Teraz jest DOBRZE. Po prostu. /shhhhh
|
|
|
|