 |
I'm so high, I can hear heaven. :)
|
|
 |
Nie pozwolę Ci mówić, że źle to oceniłem
Jednak na to wygląda, że coś się sypie, [ale]
Nie powinno być to powodem Twojego dziwnego zachowania
Wiem że nikt mi Ciebie nie odbiera
ponieważ wiem też kiedy naprawdę ściemniasz.
Kiedy powtarzasz mi wszystko po dwa razy
Dlaczego po prostu nie powiesz mi prawdy?
Jeśli jest ktoś w twoim życiu, powiedz mi o niej.- I won't let you say I'm assuming things
If something's going down, that's the way it seems
It shouldn't be the reason why you actin' strange
Yeah, nobody's holding you back from me
'Cause I know how you usually do
When you say everything to me times two
Why can't you just tell the truth
If somebody's there, then tell me who.
|
|
 |
You actin' kinda shady, ain't calling me baby
Why the sudden change - Udajesz pozostając jakby w cieniu, nie nazywasz mnie już swym kochaniem.
Skąd ta nagła zmiana?
|
|
 |
Są takie relacje, które muszą trwać. Nieważne co byśmy robili, one nie znikną. Tak jak my. Rozstawaliśmy się sto razy, sto jeden wracaliśmy. I choć padały te najgorsze słowa, mamy najlepsze chwile. I nieważne jak było, ważne, że mieszkamy razem, że mam Cię obok, że kiedy zasypiam trzymasz mnie za rękę i jak wracam zmęczona po pracy to mam kogoś kto pocałuje mnie w czółko i przytuli. Po prostu mam Ciebie./esperer
|
|
 |
Nie ma, że nie. Nie ma kurwa, że nie. Musisz dorosnąć. Scenariusz życia z klipu "Habits stay high" stał się Twoją chorą monotonią. / slonbogiem
|
|
 |
Tak pośrodku między "daj bucha", a "żyj dla mnie" ♥
|
|
 |
"Bezbolesne rozstania - znasz je dobrze stąd, że nawet na palcach może je policzyć ktoś bez rąk."
|
|
 |
"Do siebie miej pretensje, Boże to takie męskie
- chcesz ciepła w domu jednocześnie ognia na mieście?" //Wdowa
|
|
 |
|
Kochaj mnie, wspieraj mnie, szanuj i pomagaj,
mam nadzieję chyba, że zbyt wiele nie wymagam.
|
|
 |
You're the fear, I don't care
Cause I've never been so high
So love me like you do...
What are you waiting for?
|
|
 |
Skończyć tą cholerną szkołę, wyjechać i zacząć życie z NIM. / jachcenajamaice
|
|
 |
Nigdy nie wiem, co mnie czeka… Zasilania brak? Przepięcie?
Przypadkowe starcia przechodzą ludzkie pojęcie,
Antystatyczna poza nie chroni przed porażeniem,
Ty przeciążona prądem, rzucasz swoje spojrzenie,
Władasz energią biegle, mkniesz przez oporniki,
Ciepło wyzwalane w starciach roztapia mierniki,
Iskrzą akumulatory, kwas wypływa z komór,
Gdy niezapowiedzianie, późno wracam do domu.
|
|
|
|