 |
Sprawiasz, że na mojej twarzy pojawia się uśmiech.
To takie banalne.
Banalny uśmiech, banalne słowa, banalne gesty,
które dają niebanalną radość
|
|
 |
pierdole. / troszkeslonca
|
|
 |
potrafisz zanucić arytmię mojego serca?
|
|
 |
dziś bez ogródek nawciskałam największemu gangsterowi w szkole, rzucając co zdanie ciętą ripostę, która przekształcała Jego uprzednią wypowiedź w totalnie idiotyczne wyznanie. nie obchodziło mnie to, że mogę prawdopodobnie narobić sobie kłopotów. w tamtej chwili myślałam jedynie o honorze kumpeli, której proponował wspólne pójście do toalety, oraz o tym, że człowiek, którego właśnie miałam przed sobą jeszcze niedawno zarzekał, że kocha mnie bez pamięci.
|
|
 |
mówi o miłości, przenosząc wzrok ciągle na inną osobę. co chwila zmienia skalę tonu, aby nacisnąć na najważniejsze fragmenty. pada zdanie o tym, że każdy mężczyzna oddał swoje serce konkretnej kobiecie. Jego wzrok zatrzymuje się na mnie, czego efektem są dreszcze między łopatkami. podaje mikrofon komuś innemu, najwyraźniej kończąc swoją rolę. w dalszym ciągu mierzymy się wzrokiem, z czułym uśmiechem. dłonie mimowolnie się pocą, a serce wykonuje coraz szybsze bicia. i mimo miliona takich sytuacji - wciąż nie potrafimy się odnaleźć.
|
|
 |
Mam opisać moje uczucia do ciebie? hmmm.. coś pomiędzy 'zależy' ,a 'wypierdalaj'. / troszkeslonca
|
|
 |
zawsze, zawsze, zawsze, zawsze odchodzą rozumiesz ? / troszkeslonca
|
|
 |
Ludzie zawsze odchodzą, pamiętaj. Nawet nie myśl, że wrócą. Nigdy nie wrócą. Oni tylko mówią "Niedługo będę", ale to kłamstwo. Stajesz się samotny a oni zapominają Cię. Oni zawsze odchodzą. Ludzie zawsze odchodzą. / troszkeslonca
|
|
 |
I delikatnie po policzku spłynie Ci łza. nie mylę się, tak ? / troszkeslonca
|
|
 |
Na środku ulicy, postawiła 50 Tymbarków, po kolei otwierała każdy. Szukała, kapsla, który nie będzie myślał pozytywnie, kapsla, który ją zrozumie. Uważasz, że znalazła? Skończyła na pierwszym, pod którym narysowane było serce. / troszkeslonca
|
|
|
|