 |
skup się na tym co masz, a nie czego Ci brakuje.
|
|
 |
I tak codziennie starać się optymistycznie patrzeć na świat pomimo trudności.
|
|
 |
A bądź sobie szczęśliwy z kim chcesz,rób sobie co chcesz.
Tylko cholera wyjdź z mojej głowy i daj mi normalnie żyć.
|
|
 |
czas zapomnieć, że był. zniszczyć w sobie wspomnienia, które wciąż jeszcze ranią. wyrzucić z serca wszystkie słowa, wszystkie gesty i najpiękniejsze spojrzenia. pozbyć się widocznych śladów Jego obecności. czas żyć życiem. nie Nim.
|
|
 |
czas zapomnieć, że był. zniszczyć w sobie wspomnienia, które wciąż jeszcze ranią. wyrzucić z serca wszystkie słowa, wszystkie gesty i najpiękniejsze spojrzenia. pozbyć się widocznych śladów Jego obecności. czas żyć życiem. nie Nim.
|
|
 |
Z nutą pasji i szczyptą niepowtarzalnego uroku.
|
|
 |
moje plecy to nie poczta głosowa, jeśli masz mi coś do powiedzenia, powiedz mi to w twarz.
|
|
 |
Dziwnie tak kiedy na nikim Ci nie zalezy. Nie czekasz na żadną wiadomość. Nie myślisz o nikim przed snem. Nie czujesz strachu, że ktoż zniknie. Dziwnie. Bezpiecznie. Pusto. Nie jestem jednak pewna czy to poczucie bezpieczeństwa mi się podoba.
|
|
 |
Ona czuła podniecenie, gdy ją całował po szyi.
|
|
 |
fakt, jest z Tobą. ale o mnie nie zapomniał.
|
|
 |
przestałam wyszukiwać na fejsie Jego miniaturki w powiadomieniach. skończyłam ze zwracaniem uwagi na nazwiska Jego nowych znajomych. zaprzestałam również zmieniania statusu z niewidocznego na dostępny pięć minut po Jego pojawieniu się. zrozumiałam, że to naprawdę koniec - miał rację. tylko, że niekoniecznie zapomniałam.
|
|
 |
pokochałam tego gościa. Jego delikatność w stosunku do mnie, wieczną pewność siebie, beztroskę z jaką opowiadał o naszej wspólnej przyszłości, czułość, najpiękniejszy uśmiech, niezastąpione, zawsze tak perfekcyjne szczere spojrzenie, oddech z delikatną wonią mentolowych fajek. wiem no, narozrabiałam.
|
|
|
|