głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika najaranamalinkamii

Jak wygląda moje życie? Otóż odpowiem wam  że nijak  bo tak na prawdę moje życie przestało mieć już sens wraz z jego odejściem  nic już nie jest tak jak wcześniej. Mój uśmiech  który kiedyś był na prawdę szczery dawno znikł z mojej twarzy  a o śmiechu to już nie wspomnę  bo od tamtego momentu go wg. nie było. To wydarzenie mnie kompletnie zmieniło  stałam się egoistyczną  wredną dziewczyną od której odsunęli się wszyscy przyjaciele. Zostałam sama  wśród tylu ludzi.

justi95 dodano: 23 marca 2012

Jak wygląda moje życie? Otóż odpowiem wam, że nijak, bo tak na prawdę moje życie przestało mieć już sens wraz z jego odejściem, nic już nie jest tak jak wcześniej. Mój uśmiech, który kiedyś był na prawdę szczery dawno znikł z mojej twarzy, a o śmiechu to już nie wspomnę, bo od tamtego momentu go wg. nie było. To wydarzenie mnie kompletnie zmieniło, stałam się egoistyczną, wredną dziewczyną od której odsunęli się wszyscy przyjaciele. Zostałam sama, wśród tylu ludzi.

Kiedy przychodzę do szkoły  dziwnie się czuję  dziwnie się czuję  bo ciebie już tam nie ma. A to przecież zawsze z tobą siedziałam na przerwach  to zawsze z tobą zaczynałam  to zawsze tobie dokuczałam  to zawsze ty byłeś moją bratnią duszą  rozumiałeś mnie i śmiałeś się gdy rozpaczałam jak dostałam jedynkę  mówiąc przy tym  że i tak pewnie ją poprawię. Teraz gdy siedzę na przerwach  już nie jest tak wspaniale jak było wcześniej  ale Bogu najwidoczniej nie podobało się nasze szczęście i postanowił nas bez żadnych skrupułów  egoistycznie  bezlitośnie rozdzielić.

justi95 dodano: 23 marca 2012

Kiedy przychodzę do szkoły, dziwnie się czuję, dziwnie się czuję, bo ciebie już tam nie ma. A to przecież zawsze z tobą siedziałam na przerwach, to zawsze z tobą zaczynałam, to zawsze tobie dokuczałam, to zawsze ty byłeś moją bratnią duszą, rozumiałeś mnie i śmiałeś się gdy rozpaczałam jak dostałam jedynkę, mówiąc przy tym, że i tak pewnie ją poprawię. Teraz gdy siedzę na przerwach, już nie jest tak wspaniale jak było wcześniej, ale Bogu najwidoczniej nie podobało się nasze szczęście i postanowił nas bez żadnych skrupułów, egoistycznie, bezlitośnie rozdzielić.

Zastanawiam się co się stało  że już się nie przyjaźnimy. Przecież byłyśmy najlepszymi przyjaciółkami  od zawsze  pamiętam  że każdy nam tej przyjaźni zazdrościł  że wiele osób nas próbowało rozdzielić  zniszczyć  oddalić od siebie  ale nie udawało im się to. Ale pewnego dnia ode mnie odeszłaś  bez żadnego wyjaśnienia  wytłumaczenia  po prostu odeszłaś  a kiedy już próbowałam to wszystko wyjaśnić  nie potrafiłaś tego wytłumaczyć. ' Nasza przyjaźń dla mnie nic nie znaczyła ' powiedziała kiedyś do mnie  nie patrząc mi w oczy . ' To smutne  że aż tak się zmieniłaś ' powiedziałam i odeszłam.

justi95 dodano: 23 marca 2012

Zastanawiam się co się stało, że już się nie przyjaźnimy. Przecież byłyśmy najlepszymi przyjaciółkami, od zawsze, pamiętam, że każdy nam tej przyjaźni zazdrościł, że wiele osób nas próbowało rozdzielić, zniszczyć, oddalić od siebie, ale nie udawało im się to. Ale pewnego dnia ode mnie odeszłaś, bez żadnego wyjaśnienia, wytłumaczenia, po prostu odeszłaś, a kiedy już próbowałam to wszystko wyjaśnić, nie potrafiłaś tego wytłumaczyć. ' Nasza przyjaźń dla mnie nic nie znaczyła ' powiedziała kiedyś do mnie, nie patrząc mi w oczy . ' To smutne, że aż tak się zmieniłaś ' powiedziałam i odeszłam.

Nigdy nie zapomnę tamtego dnia  gdy wybiła nam już 3 lata odkąd byliśmy ze sobą. Byłam tym wszystkim podekscytowana  szykowałam dom bo jak zawsze w takie dni miałeś do mnie przyjść  gdy już wszystko było gotowe  a ty miałeś już niedługo być u mnie  dostałam smsa  od Ciebie  ucieszyłam się widząc twoje imię na wyświetlaczu  jednak po przeczytaniu tylko upadłam na kolana i płakałam  nie mogłam wydusić z siebie słowa  po godzinie płakania postanowiłam zadzwonić do mojej przyjaciółki  myślałam  że może teraz mi łaskawie pomoże  jednak jak zawsze gdy ją potrzebowałam nie było jej przy mnie. Włączyłam rap i wycinałam cie ze wszystkich naszych wspólnych zdjęć  jednak jedno zostawiłam   tak na pamiątkę.

justi95 dodano: 23 marca 2012

Nigdy nie zapomnę tamtego dnia, gdy wybiła nam już 3 lata odkąd byliśmy ze sobą. Byłam tym wszystkim podekscytowana, szykowałam dom bo jak zawsze w takie dni miałeś do mnie przyjść, gdy już wszystko było gotowe, a ty miałeś już niedługo być u mnie, dostałam smsa, od Ciebie, ucieszyłam się widząc twoje imię na wyświetlaczu, jednak po przeczytaniu tylko upadłam na kolana i płakałam, nie mogłam wydusić z siebie słowa, po godzinie płakania postanowiłam zadzwonić do mojej przyjaciółki, myślałam, że może teraz mi łaskawie pomoże, jednak jak zawsze gdy ją potrzebowałam nie było jej przy mnie. Włączyłam rap i wycinałam cie ze wszystkich naszych wspólnych zdjęć, jednak jedno zostawiłam - tak na pamiątkę.

Teraz pozostało mi siedzieć samej w tym wielkim  pustym domu i wspominać nasze wspólne chwile  dlatego tak też robię. Wspominam te wszystkie radosne chwile  wspominam też wszystkie kłótnie  po których zawsze się godziliśmy  bo nie mogliśmy wytrzymać bez siebie dłużej niż pięć minut. Pomimo tego co mi zrobiłeś  że odeszłeś bez żadnego wytłumaczenia  nie gniewam się  przynajmniej nauczyłeś mnie  że nie można mieć kogoś na wyłączność  tak dla siebie.

justi95 dodano: 23 marca 2012

Teraz pozostało mi siedzieć samej w tym wielkim, pustym domu i wspominać nasze wspólne chwile, dlatego tak też robię. Wspominam te wszystkie radosne chwile, wspominam też wszystkie kłótnie, po których zawsze się godziliśmy, bo nie mogliśmy wytrzymać bez siebie dłużej niż pięć minut. Pomimo tego co mi zrobiłeś, że odeszłeś bez żadnego wytłumaczenia, nie gniewam się, przynajmniej nauczyłeś mnie, że nie można mieć kogoś na wyłączność, tak dla siebie.

Odszedł ode mnie po trzech latach bycia razem  po prostu w naszą rocznicę stwierdził  że nie pasujemy do siebie i że nasz związek od jakiegoś czasu to zwykła fikcja  jakieś złudzenie optyczne  że nas już nie ma od dawna  zakochał się w innej i od kilku miesięcy kręcił z nią  pomimo że byliśmy razem  tym kimś była ona  moja przyjaciółka  dziewczyna którą znałam wiele lat. Od tamtego momentu minął rok  a ja dalej jakoś nie mogę się pozbierać po stracie najważniejszych osób w moim życiu  nie mogę zrozumieć czemu właśnie mnie to spotkało  czemu ludzie odchodzą  pomimo że są dla nas całym światem. Tak wiele pytań  ale na żadne nie ma odpowiedzi.

justi95 dodano: 23 marca 2012

Odszedł ode mnie po trzech latach bycia razem, po prostu w naszą rocznicę stwierdził, że nie pasujemy do siebie i że nasz związek od jakiegoś czasu to zwykła fikcja, jakieś złudzenie optyczne, że nas już nie ma od dawna, zakochał się w innej i od kilku miesięcy kręcił z nią, pomimo że byliśmy razem, tym kimś była ona, moja przyjaciółka, dziewczyna którą znałam wiele lat. Od tamtego momentu minął rok, a ja dalej jakoś nie mogę się pozbierać po stracie najważniejszych osób w moim życiu, nie mogę zrozumieć czemu właśnie mnie to spotkało, czemu ludzie odchodzą, pomimo że są dla nas całym światem. Tak wiele pytań, ale na żadne nie ma odpowiedzi.

Wszystko zniknęło  cały żal do niego uciekł  wybaczyłam mu wszystko co mi zrobił  kiedy dowiedziałam się  że leży w ciężkim stanie w szpitalu  byłam z nim dzień i noc  właściwie nie spałam  czuwałam przy nim  wiedziałam  że tylko na mnie może liczyć pomimo całego zła  które mi zafundował  teraz nie byłam ważna ja  tylko on  miał tylko mnie.   Dziękuję  że jesteś przy mnie.   powiedział kiedyś  ja tylko się uśmiechnęłam  ale zaraz mu na to odpowiedziałam.   Pamiętasz  że mówiłam  że nie zważając na nic  zawsze będę przy tobie?   Tak   pokiwał głową.   Dotrzymuję obietnic. Pomimo wszystko przytuliłam się do niego  wiedziałam  że tego potrzebuję. Cały wieczór przeleżeliśmy w objęciach i milczeniu  on teraz tego potrzebował.

justi95 dodano: 23 marca 2012

Wszystko zniknęło, cały żal do niego uciekł, wybaczyłam mu wszystko co mi zrobił, kiedy dowiedziałam się, że leży w ciężkim stanie w szpitalu, byłam z nim dzień i noc, właściwie nie spałam, czuwałam przy nim, wiedziałam, że tylko na mnie może liczyć pomimo całego zła, które mi zafundował, teraz nie byłam ważna ja, tylko on, miał tylko mnie. - Dziękuję, że jesteś przy mnie. - powiedział kiedyś, ja tylko się uśmiechnęłam, ale zaraz mu na to odpowiedziałam. - Pamiętasz, że mówiłam, że nie zważając na nic, zawsze będę przy tobie? - Tak - pokiwał głową. - Dotrzymuję obietnic. Pomimo wszystko przytuliłam się do niego, wiedziałam, że tego potrzebuję. Cały wieczór przeleżeliśmy w objęciach i milczeniu, on teraz tego potrzebował.

Bo tylko z nią były najlepsze odpały  tylko z nią można było się śmiać tak właściwie z niczego  a do tego tak głośno  że niektórzy ludzie dziwnie się na nas patrzyli  nam to nie przeszkadzało  nie przejmowałyśmy się opinią innych  żyłyśmy z naszej przyjaźni  jednak pewnego dnia odeszłaś  bez żadnego wytłumaczenia zerwałaś to  co było dla mnie najpiękniejsze.

justi95 dodano: 23 marca 2012

Bo tylko z nią były najlepsze odpały, tylko z nią można było się śmiać tak właściwie z niczego, a do tego tak głośno, że niektórzy ludzie dziwnie się na nas patrzyli, nam to nie przeszkadzało, nie przejmowałyśmy się opinią innych, żyłyśmy z naszej przyjaźni, jednak pewnego dnia odeszłaś, bez żadnego wytłumaczenia zerwałaś to, co było dla mnie najpiękniejsze.

Zmieniam godzinę na telefonie  od tak z czystej nadziei  że może o mnie pomyślisz.

justi95 dodano: 23 marca 2012

Zmieniam godzinę na telefonie, od tak z czystej nadziei, że może o mnie pomyślisz.

Myślałam o tym od dawna  nie mogłam przestać  coś mnie powstrzymywało  jednak większość mojego charakteru przekonywała  zrobiłam to  z wielkim trudem  raz po raz cięłam sobie ręce nad umywalką  podobało mi się to  powoli osuwałam się na płytki  które były w łazience  słyszałam tylko kapiącą krew  zamknęłam oczy  miłość do niego wygrała   tak przynajmniej wtedy myślałam  na drugi dzień obudziłam się w szpitalu  słyszałam tylko płacz matki i niespokojne chodzenie ojca po całym pomieszczeniu.

justi95 dodano: 23 marca 2012

Myślałam o tym od dawna, nie mogłam przestać, coś mnie powstrzymywało, jednak większość mojego charakteru przekonywała, zrobiłam to, z wielkim trudem, raz po raz cięłam sobie ręce nad umywalką, podobało mi się to, powoli osuwałam się na płytki, które były w łazience, słyszałam tylko kapiącą krew, zamknęłam oczy, miłość do niego wygrała - tak przynajmniej wtedy myślałam, na drugi dzień obudziłam się w szpitalu, słyszałam tylko płacz matki i niespokojne chodzenie ojca po całym pomieszczeniu.

On należał do tych wyjątkowych  którzy mają uczucia. Bo to przecież on zawsze mnie wspierał  nawet gdy przyjaciele się odwrócili  bo to przecież z nim mogłam przegadać calutką noc o tym całym  chorym życiu  bo to przecież on zawsze się ze mnie śmiał  gdy zrobiłam coś głupiego  podchodził do mnie  obejmował i czule mnie całował  teraz mogłabym sobie tylko o tym pomarzyć  to już nie wróci  bo przecież nie cofnę czasu  pomimo chęci  został moim najlepszym wspomnieniem  które trzymam głęboko w sercu.

justi95 dodano: 23 marca 2012

On należał do tych wyjątkowych, którzy mają uczucia. Bo to przecież on zawsze mnie wspierał, nawet gdy przyjaciele się odwrócili, bo to przecież z nim mogłam przegadać calutką noc o tym całym, chorym życiu, bo to przecież on zawsze się ze mnie śmiał, gdy zrobiłam coś głupiego, podchodził do mnie, obejmował i czule mnie całował, teraz mogłabym sobie tylko o tym pomarzyć, to już nie wróci, bo przecież nie cofnę czasu, pomimo chęci, został moim najlepszym wspomnieniem, które trzymam głęboko w sercu.

Dziś jest dobry dzień aby wyznać jej prawdę  mój synu.

justi95 dodano: 23 marca 2012

Dziś jest dobry dzień aby wyznać jej prawdę, mój synu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć