 |
Wypłukuję dni tygodnia w głowie ciągle mam ją, wpadnij kiedyś poniszczyć się z nami, hotele, zło.
Zimno cola po melanżu nad ranem, piąta godzina, potrzebuję uczucia... ale może być kokaina.
|
|
 |
Słyszę głosy w mojej głowie jak Doom, wszędzie blisko. Wszystko jedno czy stanie serce od wódki z Red Bullem, czy na afterze u nieznajomej zarażę się jakimś gównem.
|
|
 |
Wpadam w szklaną pułapkę to wciąż butelka wódki, nic nie zmieniam gdy popijam nią ostatni Velbutrin.
|
|
 |
Zamknij oczy i idź aż Cię rozjebie w środku!
|
|
 |
Co był piękne nie wróci już było – minęło.
|
|
 |
Nie wiesz, jak to jest tęsknić za kimś, kogo tak naprawdę nigdy się nie miało.
______________________________________________________________________
Jestem bardzo zadowolona z wyników. 10 sekund przełamane. Moje cudowne 9.7 s. ♥
|
|
 |
Uczucie wyżerającej tęsknoty sprawia, że z dnia na dzień, staję się mniej wyraźna. Bledsza, wyczerpana, poddenerwowana. Cały ten ból siedzi wewnątrz mnie. Staram się kryć ciągłe cierpienie pod maską uśmiechu i ciągłym zabieganiem. Chcę oszukać czas, tymczasem ten cały ból dalej gnieździ się we mnie i z dnia na dzień rozwija się coraz bardziej. Wzbudza tęsknotę, która momentami całkowicie nie pozwala mi oddychać.
|
|
 |
Coś we mnie krzyczało i paraliżowało całe ciało, gdy dotarł do mnie fakt, że to ostatnie słowa, jakimi wzajemnie się wymieniamy.
|
|
 |
Gdy ktoś płacze, nie pytaj o powód. Przecież właśnie dlatego powstają łzy, że coś nie mieści się w słowach.
|
|
 |
Poświęciłaś mi tyle czasu i uwagi, że poczułam się ważna.
|
|
 |
Coraz gorzej przychodzi mi zachowywanie spokoju i kontroli. Opuszczam się w tym. Zapominam, jak to się robi i nie potrafię się nie denerwować.
|
|
 |
To wszystko zdecydowanie przekracza standard zwykłej tęsknoty.
|
|
|
|