 |
Lepsze jutro było wczoraj.
|
|
 |
Po prostu, kocham Cię. Kocham kurwa. Rozumiesz? Wracaj, bo tęsknie. Przytul mnie i daj mi odejść. Po prostu, pamiętaj o mnie, bo może to właśnie ja jestem tym, który ma kochać Cię, nad życie.
|
|
 |
W tym wszystkim chodzi o to żeby Cię mieć. Nie tylko w łóżku, ale też na kolanach, obok ramienia albo przy klatce. Nie żeby mieć Cię na moje gorsze dni, chcę Ciebie na każdy dzień, każdy bez względu na to jaki jest. Chciałbym Cię mieć dla siebie, nie koniecznie zabraniając Ci wszystkiego. Chciałbym dać Ci to na co zasługuje każdy człowiek a czego nie dostanie nikt inny oprócz Ciebie.
|
|
 |
Żona, przyjaciółka, kochanka - to zawsze powinna być ta sama osoba.
|
|
 |
Kocham Cię. 61 sekund na minutę. 61 minut na godzinę. 25 godzin na dobę. 357 dni w roku.
|
|
 |
Właściwie, to myślę o Tobie codziennie.
|
|
 |
Ja się nie będę nigdy kobiecie tłumaczył, bo sam tego od niej nie żądam. Gdy wróci narąbana w środku nocy to co? Bierzesz ją, kładziesz do łóżka, ściągasz z niej ubranie. Nie pytasz: "gdzie byłaś?" Ale: "bawiłaś się dobrze"? Bo po co ja będę się pytał co robiła, kurde? Musi być totalne zaufanie. I tu chyba dopiero zaczyna się miłość. Totalne zaufanie, że to Ciebie spotkałem i dla Ciebie chcę walczyć.
|
|
 |
Dzień 148. Przyjedziesz, będziesz, zabierzesz mnie do siebie - który raz to słyszę. Ty chyba sam w to nie wierzysz...
|
|
 |
Blizny nie przestają dokuczać od tak, rany nie goją się z dnia na dzień. Cała moja dusza jeszcze boli i wystarczy jedno niewłaściwe dotknięcie żaby wszystko się rozsypało, a mnie zalał cały krwotok żalu, krzywdy i wspomnień. Całą noc przegadałam z chłopakiem, którego mogłabym owinąć wokół palca i żyć dobrze, ale kiedy myślałam że mogłabym go pocałować było mi nie dobrze bo moje usta nie zagoiły się jeszcze po innych pocałunkach. / malutkawwielkimswiecie...
|
|
 |
Mówisz, że jestem skurwielem, ale skurwiele najbardziej Cię kręcą. Potrzebujesz faceta, który nie będzie bał się przycisnąć Cię do budynku na środku miasta i zacząć całować, który po pijaku zabierze Cię na miasto nawet w deszcz i wypiję z Tobą najtańszą wódkę, mówiąc żałosne teksty. Potrzebujesz faceta, który będzie tak chamski, że aż pociągający. Tak wkurwiający, że aż intrygujący, więc nie pierdol, że mnie nienawidzisz, bo jestem skurwielem, takiego mnie kochasz.
|
|
 |
A co, jeśli zaryzykuję i wszystko się rozpadnie? Jeśli znów komuś zaufam, a on mnie czegoś pozbawi? Wiele mi nie brakuje, aby w środku mnie zapanowała pustka..
|
|
 |
Jeżeli to, co mówisz, nie jest piękniejsze od ciszy, lepiej milcz.
|
|
|
|