 |
"Gdybym mógł już dawno wziąłbym Cię ze sobą
Choćby po to żebyś wiedział jak to jest żyć lajtowo
Dajesz słowo, nie wiem i to jest problem
Ale jeśli Ty pomożesz mi, ja pomogę Tobie"
|
|
 |
Krew i tak się leje częściej, niż wódka za nasze zdrowie.
|
|
 |
Pijany mówi, co trzeźwy myśli.
|
|
 |
Nagle stałeś się moim lekarstwem.
|
|
 |
Znowu napisałeś, znowu chcesz się spotkać, znowu wracasz jak bumerang. Gdyby nie to, że leżę już wykąpana, z nawracajaca angina, pobiegłabym szybciej niż to możliwe. Boże, czy Ty istniejesz? To jest kolejna próba, czy co?
|
|
 |
Minął rok, ponad rok, kiedy pierwszy raz się do mnie uśmiechnąłeś. Rok od kiedy pierwszy raz chwyciłeś za rękę i pocałowałeś. Rok, który tak bardzo zmienił moje życie. Najlepszy, a zarazem najgorszy rok w moim życiu. "Nie mogę się z Tobą ożenić, nie mogę". Ostatnie zdanie, które do mnie napisałeś. Ostatnie zdanie, w którym jest tak wiele uczuć, tak wiele emocji. Nie wiedziałam, że przytrafi mi się taka miłość, miłość jak z filmu, a raczej z taniego dramatu. Dwoje ludzi, ludzi kochających się do szaleństwa, a jednocześnie jedna wielka przepaść. Jesteś największą, jedyna, prawdziwą miłością mego życia, wybacz. Przepraszam, że wtargnęłam w Twoje życie. Przepraszam...
|
|
 |
„Nikt z nas nie opuści tego świata żywy, więc, proszę, przestań się obciążać zbyt wieloma myślami i zakazami. Jedz pyszne jedzenie. Biegaj w słońcu. Skacz do morza. Mów prawdę, która kryje się w twoim sercu. Pozwól sobie być głupi. Bądź przyjacielski. Bądź zabawny. Nie ma czasu na nic innego!”
— Keanu Reeves
|
|
 |
Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł, ale najważniejsze, żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć.
|
|
 |
Pozbierać jest się dziesięć razy trudniej, niż rozsypać.
|
|
 |
Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich.
|
|
 |
Nie spędzaj czasu waląc głową w mur, mając nadzieję, że przekształcisz go w drzwi.
|
|
|
|