 |
"..And all the roads we have to walk are winding, and all the lights that lead us there are blinding.
There are many things that I would like to say to you, but I don't know how..." Oasis
|
|
 |
To nie tak miało być. Miałam mieć wszystko gdzieś. Miałam zasypiać już sama. Miałam. I nigdy wcześniej nie czułam się tak, jak teraz. Nie potrafię tego zatrzymać - jest już za późno. Znowu kocham. I znowu będą problemy. Ale czy życie bez miłości miałoby sens? Czuję się tak, jakbym nie potrzebowała już skrzydeł, aby latać.
|
|
 |
"Let me never see the sun and never see your smile. Let us be so dead and so gone. So far away from life." Ville Valo ♥
|
|
 |
Chcesz pięknego życia? To zacznij od nowa, i od nowa, i od nowa aż dostaniesz to o co chodzi. Rób to, czego najczęściej się boisz, a ludzie boją się dwóch rzeczy: zaczynania nowego i kończenia starego. Lawirują pomiędzy nimi, bo może samo wyjdzie. Zwykle nie wychodzi.
|
|
 |
Było by prościej gdybyś powiedział „nie kocham Cię spierdalaj”.
|
|
 |
I w połowie już sobie odpuściłam, zaczęłam próbować o Tobie zapominać ale i tak wszystko kieruje mnie do Ciebie.
|
|
 |
Dwa dni przelezane w łóżku, dwa dni cholernego Stachu, kolejne dwa tygodnie czekania na wyniki. Przynajmniej nie boję się sama, codziennie dzwonisz i pytasz czy coś wiadomo, codziennie pytasz jak się czuje, codziennie wycierasz mi łzy strachu trzymając mocno za rękę i powtarzając, że będziesz walczył ze mną. Kolejna próba. I jeśli to nie jest miłość, to co to jest do cholery jasnej? Stanąłeś ze mną ramię w ramię do tej nierównej walki, a ja wiem, że nie mogę się poddać, nie mogę Ci tego zrobić. Za 2 tygodnie będziemy wiedzieli jak silny jest przeciwnik. 2 najdłuższe tygodnie mojego życia.
|
|
 |
To tak to będzie wyglądać? Tydzień będziesz żeby póżniej na kolejny zniknąć?
|
|
 |
Znowu poleciałam za nim, znowu jest i proszę niech zostanie.
|
|
 |
Wrócił na chwilę tylko po to żeby zranić milion razy mocniej niż wtedy.
|
|
 |
No hej, dawno mnie tu nie było przyznaje... Może dlatego, że jestem szczęśliwa. Znalazłam kogoś całkiem innego niż ja, a zarazem identycznego. Dopełniamy się. Ja nerwowa i impulsywna, on spokojny zawsze łagodzący sytuacje. Ja poukładana pamiętająca o wszystkim, on mniej ogarnięty leniuszek. Poznaliśmy się w normalnych sytuacjach, na początku było ciężko, nieustanna walka charakterów, ale z czasem zaczeliśmy się zmieniać, dostosowywać, on zaczął się starać, ja po prostu zaufałam. Czas mijał i stało się- miłość.
|
|
|
|