|
Rozstanie to moment, kiedy nie ma sensu kłamać samemu sobie. Nie łudź się, że On wróci. Nie wróci. Nie ma nic bardziej żałosnego niż błaganie o miłość. Nie mów: „To moja wina, że odszedł”. Nie. To wasza wspólna wina. Nigdy nie jest to wina jednej osoby. Zmieniają się tylko proporcje.
|
|
|
Tak za Tobą tęskniłam, że zrobiłam listę wszystkich naszych uniesień. I wiesz co? Żadna kieszeń tego nie uniesie. Cieszy mnie to, że jest taka długa i że ani mnie, ani Ciebie nie dopadła tej bliskości nuda. A teraz kochaj mnie i obdarz mnie swym pragnieniem. Całuj czule, pieść namiętnie, tarmoś z klasą, ściskaj mocno. Chcę usłyszeć oddech szybki, jęki i westchnienia. Potem znowu całuj wszędzie, pieść namiętnie, ściskaj mocno i jeszcze zanim nam dobrze będzie, znowu wycałuj mnie wszędzie. A ja w zamian, z drapieżną czułością, tak jak zawsze, pokażę Ci raj.
|
|
|
"Miała zimne dłonie, zawsze wzrok taki że aż mrozi, nie podbijesz, nie pogadasz, nie zaprosisz. Odpowiadała chłodno aż bolały zęby czasem, kurwa, wiedziałem dobrze że ją kiedyś stracę." / BONSON.
|
|
|
Nie mógłabym wytrzymać w związku, w którym jest nudno. Siła wkurwienia jest najlepszą miarą miłości. Liczy się tylko, żeby nie rezygnować.
|
|
|
Poradzenie sobie z rozstaniem to jedna z większych traum, jakie nas spotykają w życiu. Jak powszechnie wiadomo, nic wtedy tak nie pomaga, jak stwierdzenia przyjaciół: „Ogarnij się”, „Szybko o nim zapomnisz” i król tego lodowiska: „On nie był ciebie wart”. Działają po prostu, kurwa, jak ręką odjął. Jak plaster na odrąbaną rękę.
|
|
|
Nie ma przyjaźni po rozstaniu. "Zrywam z Tobą, ale zostańmy przyjaciółmi". Brzmi tak samo jak- Twój pies zdechł ale możesz go sobie zatrzymać.
|
|
|
"Umiał wyznawać miłość. Niestety, nie bardzo wiedział jak kochać."
|
|
|
Raz do roku widuje Cię coraz piękniejszą. Trochę bardziej zmęczoną, kiedy idąc rękę wciąż trzymasz- nie moją. I co roku sobie wmawiam, że poczekam na lepszą okazję. I tylko serce mocniej zabiło. Mi. Mnie. Nieważne.
|
|
|
-Wiesz, że przyjdzie tu po nas cały świat? -szepcze wprost do mojego ucha. Odsuwam się. Patrzę mu w oczy. -Niech tylko spróbuje. Nie mogę się doczekać.
|
|
|
Odwróciłam oczy. Nie żeby źle wyglądał półnagi, wprost przeciwnie i właśnie dlatego.. Dobrze, ujmijmy to tak: przyjaciele najlepiej wyglądają w ubraniu.
|
|
|
Podobno najgorsze, co można czuć, to obojętność. Jeśli człowiek nie tłumi złości, nie przepełnia go radość, zazdrość, ani pożądanie -jest martwy.
|
|
|
-Nie umierasz. -powiedział. -Skąd wiesz? -zapytałam. Spojrzał mi prosto w oczy. -Bo nigdy bym na to nie pozwolił.
|
|
|
|