głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika naiwnaduszyczka

Tego wieczora będę udawała Twoją dziewczynę. Złapię Cię za rękę  położę na Twym torsie  przytulę do serca. Będziemy się całować i tarzać po pościeli. To tylko dziś. Jeśli tylko zechcesz  jutro możesz nie pamiętać mojego imienia.   kredkinabaterie4

kredkinabaterie4 dodano: 13 stycznia 2012

Tego wieczora będę udawała Twoją dziewczynę. Złapię Cię za rękę, położę na Twym torsie, przytulę do serca. Będziemy się całować i tarzać po pościeli. To tylko dziś. Jeśli tylko zechcesz, jutro możesz nie pamiętać mojego imienia. / kredkinabaterie4

Wiesz chłopaku  'hahaha' to ty masz w gaciach.

kredkinabaterie4 dodano: 13 stycznia 2012

Wiesz chłopaku, 'hahaha' to ty masz w gaciach.

Ej  dzisiaj jest ten najważniejszy dzień  w całym tygodniu! Wasza kredka spotyka się z najprzystojniejszym chłopakiem w szkole. Tak  tak buja się w nim 1 2 lasek z mojego gimnazjum. No więc trzymajcie kciuki  żeby wszystko wyszło  żeby się nie spierdoliło  żeby mnie chociaż polubił. ♥

kredkinabaterie4 dodano: 13 stycznia 2012

Ej, dzisiaj jest ten najważniejszy dzień, w całym tygodniu! Wasza kredka spotyka się z najprzystojniejszym chłopakiem w szkole. Tak, tak buja się w nim 1/2 lasek z mojego gimnazjum. No więc trzymajcie kciuki, żeby wszystko wyszło, żeby się nie spierdoliło, żeby mnie chociaż polubił. ♥

Jestem kurwą na telefon  która wyrwie ci serce. Jestem celem  do zniszczenia  mam związane obie ręce.

kredkinabaterie4 dodano: 13 stycznia 2012

Jestem kurwą na telefon, która wyrwie ci serce. Jestem celem, do zniszczenia, mam związane obie ręce.

Powtórzenie wiadomości    Od optymizmu do katastrofy ... To będzie tak  jak wasz jutrzejszy sprawdzian.

kredkinabaterie4 dodano: 13 stycznia 2012

Powtórzenie wiadomości - "Od optymizmu do katastrofy"... To będzie tak, jak wasz jutrzejszy sprawdzian.

Tobie  który w swojej dobroci stworzyłeś Oświęcim  bicie ciężarnych i topienie noworodków  jak Ci podziękować? Który podsunąłeś pomysł sprawnego mordowania gazem  przeznaczonym do tępienia robactwa  a który tak dobrze sprawdził się na Polakach i Żydach. Jak moglibyśmy Ciebie nie chwalić? Zastrzyki z fenolu i zabawne badania doktora Mengele są niczym przy ludobójstwie  ograniczonym jedynie możliwościami techniki oraz wyobraźnią. Ty który potrafisz być niewzruszony płaczem kobiety z komory gazowej. Wiemy  jak wielka jest Twoja głuchota  jak okrutne serce  które kochamy. Strach pomyśleć co by było  gdybyś nie był miłosierny.

kredkinabaterie4 dodano: 12 stycznia 2012

Tobie, który w swojej dobroci stworzyłeś Oświęcim, bicie ciężarnych i topienie noworodków, jak Ci podziękować? Który podsunąłeś pomysł sprawnego mordowania gazem, przeznaczonym do tępienia robactwa, a który tak dobrze sprawdził się na Polakach i Żydach. Jak moglibyśmy Ciebie nie chwalić? Zastrzyki z fenolu i zabawne badania doktora Mengele są niczym przy ludobójstwie, ograniczonym jedynie możliwościami techniki oraz wyobraźnią. Ty który potrafisz być niewzruszony płaczem kobiety z komory gazowej. Wiemy, jak wielka jest Twoja głuchota, jak okrutne serce, które kochamy. Strach pomyśleć co by było, gdybyś nie był miłosierny.

'zaliczyłem  kurwa  zaliczyłem'   wpadł do pokoju w którym siedzieliśmy. kumple zaczęli się śmiać. 'no i zajebiście' powiedział jeden kumpel. 'Ty jebany lovelasie' dodał drugi. siedziałam patrząc się na Nich dziwnie. usiadł obok mnie  i przytulił. kumple nadal rzucali dziwnymi komentarzami. zdjęłam Jego rękę z mojego ramienia  i odsunęłam się od Niego. 'kurwa  o co Wam wszystkim chodzi?'   spytał  wkurwiony. 'no stary  przecież zaliczyłeś  tak?!'   zaśmiał się kumpel. spojrzał na Nas  po czym powstrzymując się od śmiechu dodał: 'kolokwium debile  kolokwium'. wszyscy popatrzyliśmy na siebie a następnie na Niego jak na ufo  po czym wybuchnęliśmy spazmtycznym śmiechem. nie ma to jak dobrze się dogadać.   veriolla

kredkinabaterie4 dodano: 12 stycznia 2012

'zaliczyłem, kurwa, zaliczyłem' - wpadł do pokoju w którym siedzieliśmy. kumple zaczęli się śmiać. 'no i zajebiście'-powiedział jeden kumpel. 'Ty jebany lovelasie'-dodał drugi. siedziałam patrząc się na Nich dziwnie. usiadł obok mnie, i przytulił. kumple nadal rzucali dziwnymi komentarzami. zdjęłam Jego rękę z mojego ramienia, i odsunęłam się od Niego. 'kurwa, o co Wam wszystkim chodzi?' - spytał, wkurwiony. 'no stary, przecież zaliczyłeś, tak?!' - zaśmiał się kumpel. spojrzał na Nas, po czym powstrzymując się od śmiechu dodał: 'kolokwium debile, kolokwium'. wszyscy popatrzyliśmy na siebie a następnie na Niego jak na ufo, po czym wybuchnęliśmy spazmtycznym śmiechem. nie ma to jak dobrze się dogadać. / veriolla

  dziecko. ja rozumiem nie chodzenie do szkoły. na prawdę. rozumiem  że łóżko przyciąga  a Ci wstrętni nauczyciele odpychają. ale żeby tydzień  nawet ponad? ..   tato ...   nie przerywaj mi.   mogłabyś moja droga panno ruszyć się od czasu do czasu  bo zapomnisz jak wygląda ten budynek.   tato  ale ...   nie skończyłem. idź nawet na 11  dobra  ale rusz się w końcu do tej dziwnej szkoły.   tato  cholera jasna! jest przerwa świąteczna.   uu  aha.   veriolla

kredkinabaterie4 dodano: 12 stycznia 2012

- dziecko. ja rozumiem nie chodzenie do szkoły. na prawdę. rozumiem, że łóżko przyciąga, a Ci wstrętni nauczyciele odpychają. ale żeby tydzień, nawet ponad? .. - tato ... - nie przerywaj mi. - mogłabyś moja droga panno ruszyć się od czasu do czasu, bo zapomnisz jak wygląda ten budynek. - tato, ale ... - nie skończyłem. idź nawet na 11, dobra, ale rusz się w końcu do tej dziwnej szkoły. - tato, cholera jasna! jest przerwa świąteczna. - uu, aha. / veriolla

Z drugiego pokoju usłyszałam   Dzieje się z nią coś złego.   Mają rację. Od dawna nie potrafię być sobą. Nie mogę spać nocami. Do szkoły wychodzę bez plecaka  a w autobusach zapominam kasować biletu. Wszystko przeżywam  często biorę leki. Zupę popijam wódką  a od różowej pomadki wolę czarne cienie. A najczęściej  po prostu mam wyjebane.   kredkinabaterie4

kredkinabaterie4 dodano: 11 stycznia 2012

Z drugiego pokoju usłyszałam - Dzieje się z nią coś złego. - Mają rację. Od dawna nie potrafię być sobą. Nie mogę spać nocami. Do szkoły wychodzę bez plecaka, a w autobusach zapominam kasować biletu. Wszystko przeżywam, często biorę leki. Zupę popijam wódką, a od różowej pomadki wolę czarne cienie. A najczęściej, po prostu mam wyjebane. / kredkinabaterie4

Lubię słyszeć w Jego głosie to podniecenie  połączone z ciężkim oddechem. Lubię kiedy napiera na mnie swoim ciałem  aby sprawić  że ztapiam się ze ścianą. Lubię czuć Jego dłonie  na moich biodrach i zapach papierosów Jego koszulki. Lubię kiedy jest wulgarny  prostacki i kiedy wykręca mi nadgarstki  gdy nie chcę Go pocałować. Ale mimo wszystko nie chciałabym z Nim być  nie potafię Mu zaufać. Może to tylko zabawa  a może boję się  że pewnego dnia zniknie. Tak jak zazwyczaj robią to inni.   kredkinabaterie4

kredkinabaterie4 dodano: 11 stycznia 2012

Lubię słyszeć w Jego głosie to podniecenie, połączone z ciężkim oddechem. Lubię kiedy napiera na mnie swoim ciałem, aby sprawić, że ztapiam się ze ścianą. Lubię czuć Jego dłonie, na moich biodrach i zapach papierosów Jego koszulki. Lubię kiedy jest wulgarny, prostacki i kiedy wykręca mi nadgarstki, gdy nie chcę Go pocałować. Ale mimo wszystko nie chciałabym z Nim być, nie potafię Mu zaufać. Może to tylko zabawa, a może boję się, że pewnego dnia zniknie. Tak jak zazwyczaj robią to inni. / kredkinabaterie4

Można się uzależnić  od pewnego rodzaju smutku.

kredkinabaterie4 dodano: 11 stycznia 2012

Można się uzależnić, od pewnego rodzaju smutku.

  To spierdalaj   Zaśmiał mi się prosto w oczy  kurczowo trzymając moje nadgarstki.   Z miłą chęcią.   Szepnęłam mu z uśmiechem do ucha. Spojrzał na mnie  a jego mina nie przypominała już tej poprzedniej. W tych oczach oprócz zdziwienia malował się ból  taki całkiem rozpierdalający. Starałam się nie zwracać na to uwagi. Staliśmy jeszcze przez chwilę  wpatrując się w swoje twarze.   Chciałam już iść  mógłbyś puścić moje ręce?   Dodałam po chwili  nadal z zadowoleniem na mordzie. Spełnił moją prośbę  a ja machając i udając szczęśliwą odeszłam. Widziałam  jak długo stojąc w bezruchu z otwartą japą czekał  aż wrócę. Zawsze wracałam. Ale nie teraz. Nie kiedy zaczął mnie niszczyć. Bo to tak cholernie boli.   kredkinabaterie4

kredkinabaterie4 dodano: 11 stycznia 2012

- To spierdalaj - Zaśmiał mi się prosto w oczy, kurczowo trzymając moje nadgarstki. - Z miłą chęcią. - Szepnęłam mu z uśmiechem do ucha. Spojrzał na mnie, a jego mina nie przypominała już tej poprzedniej. W tych oczach oprócz zdziwienia malował się ból, taki całkiem rozpierdalający. Starałam się nie zwracać na to uwagi. Staliśmy jeszcze przez chwilę, wpatrując się w swoje twarze. - Chciałam już iść, mógłbyś puścić moje ręce? - Dodałam po chwili, nadal z zadowoleniem na mordzie. Spełnił moją prośbę, a ja machając i udając szczęśliwą odeszłam. Widziałam, jak długo stojąc w bezruchu z otwartą japą czekał, aż wrócę. Zawsze wracałam. Ale nie teraz. Nie kiedy zaczął mnie niszczyć. Bo to tak cholernie boli. / kredkinabaterie4

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć