 |
nie znoszę pochmurnych wierczorów gdy nie widać gwiazd. wtedy nawet tęskni się trudniej bo nie ma sensu patrzeć w niebo. nie ma sensu nic.
|
|
 |
Sześć lat podstawówki, trzy lata gimnazjum, rok technikum ... A organizm jeszcze nie przyzwyczaił się do poniedziałku.
|
|
 |
kocham Cię nad życie i nienawidzę zarazem.
|
|
 |
Udajemy, że jest dobrze. Tak, twórzmy tą iluzję dalej.
|
|
 |
Czego ja tak naprawdę chce?
|
|
 |
niefajnie jest. czy tak na zawsze zostanie?
|
|
 |
Czas zapomnieć, że był. Zniszczyć w sobie wspomnienia, które wciąż jeszcze ranią. Wyrzucić z serca wszystkie słowa, wszystkie gesty, najsłodsze pocałunki i najpiękniejsze spojrzenia. Pozbyć się widocznych śladów jego obecności. Czas żyć życiem. Nie nim!
czemu to wszystko jest takie trudne ?
|
|
 |
Bezwiednie niczym dające się wyschnąć kwiaty, schniemy- nie zgłaszając ani słowa sprzeciwu. Ależ dlaczego mamy być tymi kwiatami które schną ponieważ są już przestarzałe? Czy nie możemy temu zaprzestać? Nie. Za mało siły, za mało wiary...za mało...miłości?
|
|
 |
Czekałam kiedy powiesz mi, że jesteś dla mnie, jesteś ze mną, że ja i Ty to coś co jest na pewno, że jest naprawdę ... Kiedyś byłam pewna, że dane słowo jest najważniejsze że miłość to uczucie jest największe..
|
|
 |
Siedziała ze swoim przeznaczeniem na plaży, był piękny zachód słońca. On wtulony w nią, ona zapatrzona w niego. Tak niedawno.. cholera tak niedawno!!
|
|
 |
On jest jak smak truskawek zimą, rozumiesz ?
|
|
|
|