 |
” keep it lit and pass it around” – pilnujcie by nie zgasł i podajcie go dalej
|
|
 |
"(...) nie można czegoś nieustannie deptać i spodziewać się, że zachowa niezmieniony kształt".
|
|
 |
"Nie wiem, czy wiemy dużo, czy mało, ale wiem, że cuda się zdarzają i piękna miłość, i przyjaźń również, trzeba tylko chcieć o nią powalczyć, bo życie od czasu do czasu siada na przeciwko, spogląda w oczy i mówi : "sprawdzam".
|
|
 |
“Brak mi chyba kogoś, kto zaspany wyjdzie z łóżka poszukać mnie, znajdzie tu, na werandzie i powie zgorszony: "Gdzie łazisz? W całym łóżku cię nie ma! Nie mogę bez ciebie spać!"
|
|
 |
“ No jasne. Tak właśnie robią ludzie w tym chaotycznym świecie, świecie wolności i wyboru: odchodzą, kiedy chcą. Znikają, wracają, potem znowu znikają. A ty zostajesz z tym sam i musisz się jakoś pozbierać. ”
|
|
 |
Chciałabym, żebyś zadzwonił kiedyś do mnie w nocy i rzucił krótkie ‘Czekam w samochodzie.’. Nikt nie wiedziałby, że wyszłam, że byłeś ze mną, że spędziliśmy tę noc poza obowiązującą, realną rzeczywistością. Pojechalibyśmy w te miejsca, które stały się kiedyś nasze, przesłuchalibyśmy wszystkie te piosenki, które nadal coś znaczą, a Ty przypomniałbyś mi dlaczego to właśnie Ciebie wtedy wybrałam ”
|
|
 |
Przyjaźń nie potępia w chwilach trudnych, nie odpowiada zimnym rozumowaniem: gdybyś postąpił w ten czy tamten sposób… Otwiera szeroko ramiona i mówi: nie pragnę wiedzieć, nie oceniam, tutaj jest serce, gdzie możesz spocząć.
|
|
 |
Kiedyś wydawało mi się, znalezienie chłopaka to strasznie ważna rzecz. Dziś już tak nie myślę. Teraz chcę się po prostu dobrze bawić i przeżywać przygody.
|
|
 |
Jeśli się cofnąć to tylko po to by wziąć rozbieg!
|
|
 |
Ty nawet odchodzić nie umiesz. Wracasz jak czkawka - ani Cię zapić, ani przespać.
|
|
 |
Cisza to najgłośniejszy krzyk kobiety, pomyśl jak bardzo ją zraniłeś,
skoro zaczęła Cię ignorować
|
|
 |
ja nigdy z Ciebie nie zrezygnowałam.
bez słowa odszedłeś w nieznane.
co u mnie?
nie pytaj - i tak skłamię.
|
|
|
|