 |
|
Wyciągnąłem z kieszeni zdjęcie, na którym ty i ja tak niesamowicie szczęśliwi blask w oczach uśmiech na twarzy , usiadłem w tym miejscu gdzie było robione zdjęcie , nie poczułem nic tylko łza spłynęła bez Ciebie przecież to nie to samo miejsce. Spaliłem blanta , z poza łez pojawił się uśmiech. Wstałem i tylko powiedziałem było warto. Położyłem zdjęcie i poszedłem w inną stroną, odchodząc, zostawiłem wspomnienie które na zawsze będzie w moim sercu./jnds
|
|
 |
|
Chciałbym usłyszeć ostatni raz jak bardzo mnie kochasz i potrzebujesz, wtedy mogę odejść./jnds
|
|
 |
|
nie mam tylko siły do jego picia. przeraża mnie, że nie potrafi nigdy odmówić. marudzi wieczorami coś o tym, iż nie mogliśmy pogadać spokojnie przez jego stan, a kiedy zapewniam go, że jutro nadrobimy, słyszę 'jutro też chlamy'. nie muszę być dla niego najważniejsza, po prostu nie chcę by takie gówno było wyżej w tej hierarchii wartości.
|
|
 |
|
zwyczajnie, kiedy trzyma dłonie na moich ramionach i całuje kolejno moje usta, nos, policzek, szyję, gdy przenosi ręce na moją szyję i plącze palce między moimi włosami, powtarzając jak tęsknił przez ostatnie dni, wiem, że czasem warto trochę poczekać.
|
|
 |
|
Bo nawet gdy upadałem , poddawałem się , byłem bezsilny wiedziałem że mam Ciebie to pomagało mi przetrwać teraz została pustka nic więcej./jnds
|
|
 |
|
Moje życie jebnęło w gruzach a to dlatego że straciłem Ciebie już na zawsze./jnds
|
|
 |
|
nie wiesz co robić? swój czas umilaj, wyjdź na zewnątrz, zbierz ekipę, i rozpal grilla.
|
|
 |
|
jest mi dobrze z tym tak jak jest, trwaj chwilo!
|
|
 |
|
głowa na poduszce i usilne utrzymywanie się na powierzchni tego świata. nieobecny wzrok i próby złożenia składnego zdania na zadawane mi pytania. z nim nie było lepiej; desperackie wygrzebywanie wszelkich oszczędności, by wyjść i zachlać się, choć przez jedną noc nie pamiętać. uczucie wciąż było namacalne. stykające się opuszki palców...
|
|
 |
|
jest zawsze kiedy potrzebuje.
|
|
 |
|
szaleć trzeba zawsze,
bo to w życiu najciekawsze.
|
|
|
|