 |
dopóki jesteś wszystko ma sens ♥
|
|
 |
dzisiaj znów nie pójdę spać tylko jak kiedyś napiszę o tym wszystkim co boli, a czego już nie mam. zapakują w kopertę podpisaną `słowa, których nigdy nie wypowiedziałam` i wyrzucę do kosza.. nie chcę już nigdy więcej wyrzucać swoich emocji do kosza. ja potrzebuje Ciebie, a Ty... no właśnie...
|
|
 |
bo chcę cię z każdą wadą, nic nie zmienię, mój narkotyku, mój tlenie.
|
|
 |
Kiedy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać, że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj, dziś.
|
|
 |
|
" Zawsze będę Twój, bo kto Mi zabroni być Twój ? "
|
|
 |
|
Spójrz Mi w oczy i powiedz, że się nie poddasz. Nigdy.
|
|
 |
czasami żałuję, oczywiście. gdy mijam Cię na ulicy po dość długim czasie niewidzenia, a Ty jesteś coraz bardzie przystojny. i gdy idziesz, uśmiechając się do mnie i mówiąc mi 'cześć', gdy spoglądasz na mnie tym wzrokiem, który tak bardzo lubiłam, a inne laski ukradkiem na Ciebie spoglądają - wtedy żałuję. gdy Twoja uwaga poświęcona jest na te kilka sekund na mojej osobie, wtedy najbardziej ściska mi serce - bo przecież gdyby wszystko potoczyło się troche inaczej, gdyby nie te pare słów za dużo i kilka emocji więcej, może teraz szedłbyś ze mną za rękę, a ja byłabym całym Twoim światem, i wzajemnie. / veriolla
|
|
 |
ciekawe czy gdzieś pomiędzy poranną kawą, a zajęciami na uczelni pomyślisz o mnie. czy zdarza Ci się, idąc ulicą, czekając na zielone światło pomyśleć o tym, że istniałam. czy zastanawiasz się czasem co robię, czy się uśmiecham i czy daję radę w życiu. ciekawe, czy gdy jest Ci smutno myślisz o tym, że fajnie byłoby wyrzucić z siebie cały ten żal tak jak kiedyś, gdy jeszcze byliśmy nierozłączni. ciekawe czy pamiętasz jeszcze kim dla Ciebie byłam. ciekawe, czy w ogóle cokolwiek znaczyłam .. / veriolla
|
|
 |
|
wszyscy wokół mówili, że jest skurwielem. ja pokochałam go ponad życie.
|
|
 |
Pozwól mi dojrzeć do wszystkiego, uczyć się na błędach.
|
|
 |
stałam na jednej z ulic czytając tablicę ogłoszeń. w oczy wbiło mi się zdjęcie jakiejś dziewczyny z wielkim napisem "zaginęła". nie znałam Jej, mimo to wtajemniczyłam się w Jej dane osobowe. chwilę później ktoś stanął za mną kładąc swoje dłonie na moich biodrach. poczułam Jego lekki zarost na swoim policzku i unoszący się dookoła Nas zapach. `nie chciałbym żebyś Ty tak zaginęła, bo dłużej już nie dałbym rady` . zaśmiałam się odwracając się w Jego stronę. `jakoś teraz potrafiłeś sobie poradzić` syknęłam spuszczając wzrok w dół. uniósł Mój podbródek ku górze, po czym rzucił krótkie `ale Kocham Cię, mała` . anielskim wzrokiem i rozweselonymi ustami zbliżyłam się do Niego przyciągając Go bliżej za skrawek bluzy.
|
|
 |
ona siedziała nieruchomo wpatrzona w jego brązowe oczy. nie chciała nic mówić, wiedziała, że teraz potrzebna jest im chwila ciszy. siedzieli więc tak w milczeniu zdając sobie sprawę z tego, że gdyby nie mieli siebie, nie mieliby nic.
|
|
|
|