 |
"Ludzie sypiaja ze sobą, nic ekscytującego. Zdjąć przed kimś ubrania i położyć się na kimś, pod kimś lub obok kogoś to żaden wyczyn, żadna przygoda. Przygoda następuje później, jeśli zdejmiesz przed kimś skórę i mięśnie i ktoś zobaczy Twój słaby punkt, żarzącą się w środku małą lampkę, latareczkę na wysokości splotu słonecznego, kryptonit, weźmie go w palce ostrożnie jak perłę i zrobi z nim.coś głupiego, włoży do ust, połknie, podrzuci, zgubi. Potem, znacznie później, zostaniesz sam z dziurą jak po kuli i możesz wlać w tę dziurę mnóstwo cudzych ciał, substancji i głosów, ale nie wypełnisz, nie zamkniesz, nie zabetonujesz, nie ma chuja."
Jakub Żulczyk "Ślepnąc od świateł"
|
|
 |
choćby człowiek był nie wiem jak szczęśliwy, to jednak wolności mu żal
|
|
 |
prawda to niezwykły luksus, na który bardzo niewiele osób jest w stanie sobie pozwolić
|
|
 |
chodzi o to, by uchwycić nieprzemijające w tym, co przemija
|
|
 |
poza tym jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. nie można go nikomu wytłumaczyć. nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada cicho na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy
|
|
 |
jeśli coś było na tyle ważne, że nie możesz o tym zapomnieć wiedz, że musi do ciebie wrócić
|
|
 |
powiedz mi ile to znaczy na zawsze?
|
|
 |
błędem, który często popełniają osoby cierpiące na problemy z poczuciem własnej wartości, jest przekonanie, że jesteśmy godni szacunku tylko wtedy, gdy jesteśmy godni podziwu
|
|
 |
„Podkochuję się w Tobie powoli, ale za to systematycznie”.
– Witkacy
|
|
 |
'Kiedyś, za pare lat, chciałabym mieszkać sama. Mieć pianino, kota ze schroniska, widok z okna na ulice i masę książek. Na parapecie w kuchni radio, doniczkę z miniaturowym bukszpanem, bazylią i miętą. W sypialni jednoosobowe łóżko z białą pościelą i kaktusami w oknie. Błękitno-białe ściany, a na nich kilka obrazów i czarno-białych zdjęć. W salonie niewyposażonym w telewizor mieć kanapę, wygodny fotel i stolik do kawy, na którym leżałaby zawsze sterta książek. Chciałabym zajmować się czymś, co naprawdę by mnie interesowało. Po prostu być samodzielną, nie martwić się o jutro. Pózniej chciałabym spotkać miłość. Niekoniecznie na całe życie, po prostu miłość, aby mieć kogoś bliskiego memu sercu. Chociaż na chwile. Chciałabym mieć kogoś do kogo będę mogła pisać listy. Kogoś, z kim będę leżeć na dachu wieżowca i nazywać gwiazdy. Kogoś, komu nie będzie przeszkadzał mój ciężki charakter. Kogoś, kto będzie mnie akceptował taką jaką jestem.'
|
|
 |
moim celem jest stworzenie życia, od którego nie będę potrzebowała wakacji
|
|
 |
mieliśmy budzić się w białej pościeli a dzieli nas więcej niż kilometry
|
|
|
|