głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nadchodzizima

Może jednak ludzie nie są tak podli  jak mi się zdawało? ..

zimoweslonce dodano: 14 stycznia 2013

Może jednak ludzie nie są tak podli, jak mi się zdawało? ..

Zwróciłbyś mnie  gdybyś miał paragon? ..

zimoweslonce dodano: 29 grudnia 2012

Zwróciłbyś mnie, gdybyś miał paragon? ..

Zawsze  kiedy coś się kończy  coś się zaczyna. Coś innego..

zimoweslonce dodano: 29 grudnia 2012

Zawsze, kiedy coś się kończy, coś się zaczyna. Coś innego..

Co z tego  że gdyby bliżej mieszkał  nie opuszczałby mojego domu i wyjadał wszystko z mojej lodówki? Ważne  że byłby..

zimoweslonce dodano: 29 grudnia 2012

Co z tego, że gdyby bliżej mieszkał, nie opuszczałby mojego domu i wyjadał wszystko z mojej lodówki? Ważne, że byłby..

Kilka tygodni później  po powrocie z pracy  zastała go siedzącego na swoich walizkach  z twarzą ukrytą w dłoniach. Poklepała go po plecach i przeszła do kuchni  by po kilku minutach wrócić z dwoma kubkami gorącej czekolady. Podała jeden z nich chłopakowi i usiadła obok niego  bez słowa. Podniósł głowę i uśmiechnął się lekko  jednym kącikiem ust. Odłożył kubek obok walizek i wstał.   Posłuchaj mnie. Każdego dnia. Każdego cholernego dnia chcę cię pocałować tuż po przebudzeniu  chcę patrzeć na twoją twarz  chcę cię pocałować tak jakby nie było jutra  chcę słyszeć bicie twojego serca  czuć twoją skórę pod moimi palcami  pocałować cię tak  żebyś straciła panowanie nad sobą  chcę po prostu z tobą być. Chcę być  kiedy będziesz miała dosyć codzienności. Spróbujmy jeszcze raz. Wypiła łyk czekolady i uśmiechnęła się pod nosem. Popatrzyła chwilę na niego i uśmiechnęła się szeroko.   Pocałuj mnie.

alcoholicsmile dodano: 29 grudnia 2012

Kilka tygodni później, po powrocie z pracy, zastała go siedzącego na swoich walizkach, z twarzą ukrytą w dłoniach. Poklepała go po plecach i przeszła do kuchni, by po kilku minutach wrócić z dwoma kubkami gorącej czekolady. Podała jeden z nich chłopakowi i usiadła obok niego, bez słowa. Podniósł głowę i uśmiechnął się lekko, jednym kącikiem ust. Odłożył kubek obok walizek i wstał. - Posłuchaj mnie. Każdego dnia. Każdego cholernego dnia chcę cię pocałować tuż po przebudzeniu, chcę patrzeć na twoją twarz, chcę cię pocałować tak jakby nie było jutra, chcę słyszeć bicie twojego serca, czuć twoją skórę pod moimi palcami, pocałować cię tak, żebyś straciła panowanie nad sobą, chcę po prostu z tobą być. Chcę być, kiedy będziesz miała dosyć codzienności. Spróbujmy jeszcze raz. Wypiła łyk czekolady i uśmiechnęła się pod nosem. Popatrzyła chwilę na niego i uśmiechnęła się szeroko. - Pocałuj mnie.

Zmarli to też ludzie... Ludzie  którzy pragnęli tego samego  co my..

zimoweslonce dodano: 28 grudnia 2012

Zmarli to też ludzie... Ludzie, którzy pragnęli tego samego, co my..

Nawet tydzień nie minął od mojego ostatniego napadu rozpaczy. Wystarczyło  że spotkałam go przy pasażu.  Cześć.  Cześć. Wystarczyło  abym się potykała przy każdym kroku po minięciu jego osoby przypominając sobie to i owo. Nie wiem  co będzie po nowym roku w szkole  kiedy będę go widywać non stop. Oby zdał. Do maja wytrwam. Nie jestem tak silna na jaką wyglądam. W ogóle nie jestem silna..

zimoweslonce dodano: 28 grudnia 2012

Nawet tydzień nie minął od mojego ostatniego napadu rozpaczy. Wystarczyło, że spotkałam go przy pasażu. "Cześć." Cześć. Wystarczyło, abym się potykała przy każdym kroku po minięciu jego osoby przypominając sobie to i owo. Nie wiem, co będzie po nowym roku w szkole, kiedy będę go widywać non stop. Oby zdał. Do maja wytrwam. Nie jestem tak silna na jaką wyglądam. W ogóle nie jestem silna..

  Ale skąd możesz wiedzieć  że to co robię dla ciebie   tak naprawdę robię dla siebie.   ..

zimoweslonce dodano: 27 grudnia 2012

" Ale skąd możesz wiedzieć, że to co robię dla ciebie, tak naprawdę robię dla siebie. " ..

  Teraz musisz mnie posłuchać  bo specjalnie chowam całe moje ego do kieszeni   zaczął  przybierając poważny wyraz twarzy.   Nie chcę  żebyś myślała  że jestem jakimś pierwszym lepszym skurwysynem  który myśli tylko o jednym. Okej  czasami faktycznie tak jest…   podrapał się po głowie  uśmiechając się kącikiem ust   jednak tutaj chodzi o coś innego. A  i daj znać  jak zabrzmię idiotycznie  będę wdzięczny. Więc… Kurwa  znaczy  przepraszam. Mam kilka złych nawyków i… Cholera jasna. Jak największy idiota świata połączony z pieprzniętym na głowę kretynem zakochałem się w kimś  w kim nie powinienem i tak  to akurat brzmi głupio  powinnaś mi powiedzieć. I… Jezu. To prawdopodobnie twoja wina i tego  że jesteś… sobą. Boże   dodał pod nosem  ukrywając twarz w dłoniach  jednak od razu spoglądając z powrotem na dziewczynę.   Brzmię jak dureń  chrzanić to. Zakochałem się. Jak dureń  ale to chyba już mówiłem.   Co takiego?   zdołała wydusić z siebie.

alcoholicsmile dodano: 26 grudnia 2012

- Teraz musisz mnie posłuchać, bo specjalnie chowam całe moje ego do kieszeni - zaczął, przybierając poważny wyraz twarzy. - Nie chcę, żebyś myślała, że jestem jakimś pierwszym lepszym skurwysynem, który myśli tylko o jednym. Okej, czasami faktycznie tak jest… - podrapał się po głowie, uśmiechając się kącikiem ust - jednak tutaj chodzi o coś innego. A, i daj znać, jak zabrzmię idiotycznie, będę wdzięczny. Więc… Kurwa, znaczy, przepraszam. Mam kilka złych nawyków i… Cholera jasna. Jak największy idiota świata połączony z pieprzniętym na głowę kretynem zakochałem się w kimś, w kim nie powinienem i tak, to akurat brzmi głupio, powinnaś mi powiedzieć. I… Jezu. To prawdopodobnie twoja wina i tego, że jesteś… sobą. Boże - dodał pod nosem, ukrywając twarz w dłoniach, jednak od razu spoglądając z powrotem na dziewczynę. - Brzmię jak dureń, chrzanić to. Zakochałem się. Jak dureń, ale to chyba już mówiłem. - Co takiego? - zdołała wydusić z siebie.

Nie potrzebowała gwardii przyjaciółek –była raczej samotnikiem  chodzącym własnymi ścieżkami. Oczywiście  była lubiana  ale z nikim nie nawiązała bliższej więzi  nie potrzebowała jej. Do wszystkiego chciała dojść dzięki własnemu uporowi i na ogół jej się to udawało.

alcoholicsmile dodano: 26 grudnia 2012

Nie potrzebowała gwardii przyjaciółek –była raczej samotnikiem, chodzącym własnymi ścieżkami. Oczywiście, była lubiana, ale z nikim nie nawiązała bliższej więzi; nie potrzebowała jej. Do wszystkiego chciała dojść dzięki własnemu uporowi i na ogół jej się to udawało.

MR... przecież to blondyn. Strzel mi ktoś z liścia  bo nie wyrobię..

zimoweslonce dodano: 26 grudnia 2012

MR... przecież to blondyn. Strzel mi ktoś z liścia, bo nie wyrobię..

  Właśnie zapisałam TWOJE imię wśród gwiazd..

zimoweslonce dodano: 26 grudnia 2012

~ Właśnie zapisałam TWOJE imię wśród gwiazd..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć