 |
Stojąc z przyjaciółkami dostrzegłam znajomą sylwetke, od razu wiedziałam, że to on. Szedł z kolegami patrząc na mnie obojętnym wzrokiem, zrobił to czego zawsze się obawiałam - przeszedł obok, udając, że mnie nie zna. Zabolało tak mocno, że na moment przestałam oddychać. Nie sądziłam, że czas może nas od siebie tak odsunąć i poróżnić. W głębi duszy wierzyłam, że nasza miłość będzie wieczna, a jedynie co tutaj jest trwałe to moja miłość, która mimo upływającego czasu nie chce ustąpić. / s.
|
|
 |
Wielu mówi, że, jestem jak brat
lecz nic nie zrobili dla mnie nigdy
i łączy ich zasada jedna
że jaja mają na brodzie, a fiuty trzymają w zębach
|
|
 |
To boli kiedy się starasz, a dziewczyna, którą traktowałaś jak przyjaciółkę Cię olewa, ma gdzieś Twoje uczucia i to co do niej mówisz, ale Ty mimo wszystko nie potrafisz jej się odwdzięczyć tym samym, bo za bardzo Ci na niej zależy. Do momentu kiedy coś pęka już nie wytrzymujesz - masz dosyć takiego traktowania. Bo ile można kogoś usprawiedliwiać, tłumaczyć, wybaczać? Ile razy można biegać za kimś kto nas widzi tylko wtedy gdy czegoś potrzebuje? Ile razy można prosić o bycie ważnym w czyimś życiu? Czujesz się odepchnięta, skrzywdzona, ale przychodzi moment kiedy jesteś obojętna - już nie biegasz, nie poniżasz się prosząc o uwagę. Po prostu stoisz obok i czekasz na to co się wydarzy. / s.
|
|
 |
zostawiam wszystko. uczę się porzucać. studiuję okrucieństwo. stygnę. jestem zdruzgotany, jestem wypalony. wiele, bardzo wiele jest we mnie zniszczonego. ratuję, co się jeszcze nie spaliło. tych, co znam, zmuszam do wiecznego ruchu w mojej głowie. nie liczę, że ktokolwiek da mi ukojenie. jest inaczej.
|
|
 |
Gdyby oczy nie płakały, a usta się wciąż śmiały. / Paktofonika
|
|
 |
Poszedłem do parku, siedziałem wpatrzony w kiwające głowami gołębie i czułem się tak potwornie samotny, że pragnąłem, aby ktoś wbił mi nóż między żebra i ukradł mój pusty portfel.
|
|
 |
Kiedy jakiś człowiek sprzeciwia się zastanemu porządkowi i zaczyna wymagać więcej od siebie, to nawet jeśli swoim postępowaniem przynosi korzyści innym, ludzie mają mu to za złe, głównie dlatego, że brakuje im siły, aby pójść w jego ślady.
|
|
 |
Wierz mi, trudno o zaufanie,
gdy tak pięknie bezgrzeszni chwytają za kamień.
|
|
 |
to już chyba rok, odkąd na ciebie nie patrzę.
|
|
|
|