|
jak byłam mała to miłość znaczyła dla mnie tyle , co gdzieś znaleziona stokrotka , która potem zwiędła . miłość to była mama i tata , ken i barbie , książę i królewna . kiedy ktoś się całował , robiłam śmieszną minkę , mówiłam "fuuj" i odwracałam głowę . nie śniłam o niej , nawet nie myślałam . nie chciałam , żeby jakiś chłopak mnie przytulał . ważniejsze było układanie mebli w domku dla lalek i skakanie po kałużach . teraz wszystko się zmieniło . kiedyś , nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z Tobą czasu . teraz , za 5 minut przy Tobie oddałabym cały świat .
|
|
|
-idziesz pływać ? -okres mam . następny dzień : -chodź pływać . -noo kurwa okres mam . -przecież wczoraj miałaś ;o . / kumpel xd
|
|
|
nie wiedziałam , że będąc ze mną , chcesz bym przypominała ci ją . no sory ale nie będę dziwką z pobliskiego klubu nocnego .
|
|
|
przecież obiecał , że nie zostawi .
|
|
|
myślisz , że dla ciebie zmienię się w dziwkę z pornola ? sorry skarbie , ale twoja blondi jest dwa domy dalej .
|
|
|
-kocham Cię -powiedział Jego 7letni Brat . -ja Ciebie mocniej . -powiedziałam do Niego , przytulając Go . -nie prawda . bo ja mocnej . -powiedział , uwalniając się z moich objęć . -jakim cudem ? -rzuciłam , puszczając do Niego oczko . -bo ja kocham tylko Ciebie , a Ty kochasz i mnie i mojego Brata -powiedział wystawiając mi język .
|
|
|
leżałam , gdy przybiegł do mnie 5letni kuzyn . wpakował mi się do łóżka ze swoimi ukochanym chrupkami . -wstawaj -powiedział . leniwie usiadłam na łóżku . -daj chrupka . -On tylko wystawił język i schował się pod kołdrę . -Talolina wstawaj już . -krzyknął , ciągnąc moje nakrycie . zaraz poczułam , że mam jeszcze jednego przyjaciela . Kevin ściskał w rękach mojego kota , karmiąc go chrupkami . -siwy , kto to jest ? -zapytałam , pokazując na kota . -Totet . -jak robi kotek ? -miaau . -a jak się Go woła ? -kici kici . -uśmiechnął się dumnie , pakując kolejną porcję chrupek do buzi . wziął mój telefon , na którym nadal widniała tapeta "Jego" . Kevin posmutniał . -kto to jest ? -zapytał mnie smutno . -przecież znasz Go dobrze . to Mariusz . -a jak robi Mariusz ? -zapytał ponownie . łzy zaczęły lekko spływać po policzku . złamał chrupka , trzymającego w ręce . -Mariusz tak robi . -złamał następnego , tuląc się do mojego serca .
|
|
|
bo ja Cię tak jakby kocham . jesteś takim moim ukochanym ludziem .
|
|
|
bo wiesz , ja jestem taką trochę konkurencją dla Lucyfera . dalej mnie będziesz kochać ?
|
|
|
każdy błąd można naprawić . chociaż w takim malutkim stopniu . takim tyci tyci . przecież po każdym zachodzie jest znowu wschód .
|
|
|
-Oskar do odpowiedzi . wojna trzydziestoletnia . data , przebieg , skutki . -to tak -uśmiechnął się zabójczo do pani . -hmm . panią , boo teeen.. nooo wie pani... wszystkiego najlepszego tak wgle . -nie zmieniaj tematu . -aa noo tak . więc teeen .. yy ja to wiem .. chwilka tylko . -siadaj , dwa .
|
|
|
-pospiesz się . -może tak ładniej ? -zapierdalaj , kurwa .!
|
|
|
|