![Cz.2. To wszystko pokazało że Ci przyjaciele nawet obok definicji przyjaźni nie stali. Nawet nie otarli się o to żeby na takowych startować. Byli kiedy było dobrze czasem pocieszyli ale nigdy nie dali wsparcia. Cała ta otoczka która tworzyli tak uparcie była zwykłym złudzeniem. Po tym wszystkim wymiana wiadomości gdy ktoś z nich pyta co u Ciebie? zapala mi czerwoną lampkę. Kiedyś byłam pewna o moj ziomek pyta co u mnie dba o mnie troszczy sie a dziś? Dziś starannie układam odpowiedzi dobieram ostrożnie słowa z przeświadczeniem że to nie jest troska to ciekawość a każde słowo może być wykorzystane przeciwko mnie. Tyle zostało mi zaufania do większości z moich przyjaciół do ludzi którzy ponoć byli jak rodzina. Cieszę się cieszę się że zmądrzałam. Czuję dume że już im nie ufam że dostrzegłam ich prawdziwe oblicze i fałszywe intencję. Dziś już ich nie znam i nie chce poznawać raz jeszcze bm](http://files.moblo.pl/0/4/70/av65_47053_hbijh_051.jpg) |
Cz.2. To wszystko pokazało, że Ci przyjaciele, nawet obok definicji przyjaźni nie stali. Nawet nie otarli się o to, żeby na takowych startować. Byli kiedy było dobrze, czasem pocieszyli, ale nigdy nie dali wsparcia. Cała ta otoczka, która tworzyli tak uparcie, była zwykłym złudzeniem. Po tym wszystkim, wymiana wiadomości, gdy ktoś z nich pyta ,,co u Ciebie?", zapala mi czerwoną lampkę. Kiedyś byłam pewna ,,o moj ziomek, pyta co u mnie, dba o mnie, troszczy sie", a dziś? Dziś starannie układam odpowiedzi, dobieram ostrożnie słowa, z przeświadczeniem, że to nie jest troska, to ciekawość, a każde słowo może być wykorzystane przeciwko mnie. Tyle zostało mi zaufania do większości z moich ,,przyjaciół", do ludzi, którzy ponoć byli jak rodzina. Cieszę się, cieszę się, że zmądrzałam. Czuję dume, że już im nie ufam, że dostrzegłam ich prawdziwe oblicze i fałszywe intencję. Dziś już ich nie znam i nie chce poznawać raz jeszcze /bm
|
|
![Cz.1. Przyjaciel. Hmm dziś patrzę na to z dystansem jak i na osoby które przyjaciółmi były przeze mnie nazywane. Przez kilka lat to miano z dumą nosiły osoby z mojego otoczenia. Przez ostatnich 10lat ze wszystkich tych zaufanych została garsteczka w liczbie 2osób. Co stało się z resztą? Dziś naprawdę nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Nie wiem gdzie kiedy dlaczego zatarły się nasze relację. Ale nie stało sie to na pstryk palcami. Myślę że złożyło sie na to wiele słów sytuacji myśli domysłów a jeszcze więcej plotek. Teraz siedząc w mieszkaniu kilkaset kilometrów od rodzinnego miasta i tych wszystkich ludzi widzę ile fałszu było w slowie przyjaźń z ich strony. Dlaczego mówię o fałszu? Bo dziś Ci wielcy przyjaciele ba nawet nie dziś a od już długiego czasu nie mają ze mną nic wspólnego. Jeden nieodebrany telefon drugi trzydziesty trzeci. Wiadomości bez odpowiedzi mijanie się bez słowa albo z wymuszonym cześć na ulicy. bm](http://files.moblo.pl/0/4/70/av65_47053_hbijh_051.jpg) |
Cz.1. Przyjaciel. Hmm, dziś patrzę na to z dystansem, jak i na osoby, które przyjaciółmi były przeze mnie nazywane. Przez kilka lat to miano z dumą nosiły osoby z mojego otoczenia. Przez ostatnich 10lat, ze wszystkich tych ,,zaufanych" została garsteczka, w liczbie 2osób. Co stało się z resztą? Dziś naprawdę nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Nie wiem gdzie, kiedy, dlaczego zatarły się nasze relację. Ale nie stało sie to na pstryk palcami. Myślę, że złożyło sie na to wiele słów, sytuacji, myśli, domysłów, a jeszcze więcej plotek. Teraz, siedząc w mieszkaniu, kilkaset kilometrów od rodzinnego miasta i tych wszystkich ludzi, widzę ile fałszu było w slowie ,,przyjaźń" z ich strony. Dlaczego mówię o fałszu? Bo dziś Ci wielcy przyjaciele, ba nawet nie dziś, a od już długiego czasu nie mają ze mną nic wspólnego. Jeden nieodebrany telefon, drugi, trzydziesty trzeci. Wiadomości bez odpowiedzi, mijanie się bez słowa albo z wymuszonym ,,cześć" na ulicy. /bm
|
|
![Od zawsze taka byłam nie umiałam kłaść uszu po sobie. Na wszystko miałam odpowiedź we wszystkim swoje zdanie raczej rzadko zgodne z przyjętymi normami. Ateistka brak wiary przełożyłam na siłę charakteru. Dla samej siebie stałam się obiektem wiary. W większości znienawidzona pewnie i słusznie. Rozpieszczona gówniara która robi co chce niczego sie nie boi i ma za sobą mur ludzi budzacych respekt. Gdy coś mi nie grało mówiłam że mi nie gra. Jak miałam kogoś za idiote informowałam go o tym. Nie udawalam że pada deszcz jak ktoś pluł mi w pysk. Nie chciałam szacunku szacunek psu na bude się nada chciałam popularności chciałam żeby się bali reszte pies trącał. I po dziś dzień choć panować bardziej nad sobą potrafię wciaz jestem tą podła chamska laską która zawsze bierze górę nad wszystkim. bm](http://files.moblo.pl/0/4/70/av65_47053_hbijh_051.jpg) |
Od zawsze taka byłam, nie umiałam kłaść uszu po sobie. Na wszystko miałam odpowiedź, we wszystkim swoje zdanie, raczej rzadko zgodne z przyjętymi normami. Ateistka, brak wiary, przełożyłam na siłę charakteru. Dla samej siebie stałam się obiektem wiary. W większości znienawidzona, pewnie i słusznie. Rozpieszczona gówniara, która robi co chce, niczego sie nie boi i ma za sobą mur ludzi budzacych respekt. Gdy coś mi nie grało , mówiłam że mi nie gra. Jak miałam kogoś za idiote, informowałam go o tym. Nie udawalam że pada deszcz, jak ktoś pluł mi w pysk. Nie chciałam szacunku, szacunek psu na bude się nada, chciałam popularności, chciałam żeby się bali, reszte pies trącał. I po dziś dzień, choć panować bardziej nad sobą potrafię, wciaz jestem tą podła chamska laską, która zawsze bierze górę nad wszystkim. /bm
|
|
![Runiesz kiedyś krzesło sie pod tobą połamie albo grunt pod nogami zaczniesz tracić. Poczujesz lęk niepewność i będziesz bać się następnych dni. Zaczniesz odwracać się za siebie na ulicy i dopatrywać się niewiadomo czego. Dotrze wtedy do Ciebie że masz do czynienia z kimś z komu lepiej w droge nie wchodzić. Zadarłaś z potworem. Wydrapie Ci oczu i wypruje flaki. Z chęcią ale niestety to tylko marzenia. Co nie zmienia tego że od teraz będę niszczyć ci życie zdepcze cie jak karalucha. Wykończe psychicznie. Zapamiętasz mnie do końca swoich dni. Na myśl o mnie będziesz płakać. Ostrzegalam teraz będę działać. Zadarłaś z niewłaściwym człowiekiem. Ze mną złotko pogrywac niebedziesz. Za mała jesteś nie twoja liga koleżanko. bm](http://files.moblo.pl/0/4/70/av65_47053_hbijh_051.jpg) |
Runiesz, kiedyś krzesło sie pod tobą połamie albo grunt pod nogami zaczniesz tracić. Poczujesz lęk, niepewność i będziesz bać się następnych dni. Zaczniesz odwracać się za siebie na ulicy i dopatrywać się niewiadomo czego. Dotrze wtedy do Ciebie, że masz do czynienia z kimś z komu lepiej w droge nie wchodzić. Zadarłaś z potworem. Wydrapie Ci oczu i wypruje flaki. Z chęcią ale niestety, to tylko marzenia. Co nie zmienia tego, że od teraz będę niszczyć ci życie, zdepcze cie jak karalucha. Wykończe psychicznie. Zapamiętasz mnie do końca swoich dni. Na myśl o mnie będziesz płakać. Ostrzegalam, teraz będę działać. Zadarłaś z niewłaściwym człowiekiem. Ze mną złotko pogrywac niebedziesz. Za mała jesteś, nie twoja liga, koleżanko. /bm
|
|
![Wielka miłość nie zaczyna się od razu zaskakuje nas nagle ale nie kochasz od pierwszego wejrzenia. Wielka miłość przychodzi w przyjaźni w intymności umysłów w wymianie myśli i wspólnych zwierzeniach. Przychodzi z znienacka i robi bum ale przed tym wszystkim zanim bedzie ta wielka miłość jest najpierw spokój przyjaźń i spojrzenie w swoje dusze. Potem jest erupcja miłości pożądanie i sex. Magiczna jest bardziej cisza przed burzą niż te cale błyskawice i pioruny. bm](http://files.moblo.pl/0/4/70/av65_47053_hbijh_051.jpg) |
Wielka miłość nie zaczyna się od razu, zaskakuje nas nagle, ale nie kochasz od pierwszego wejrzenia. Wielka miłość przychodzi w przyjaźni, w intymności umysłów, w wymianie myśli i wspólnych zwierzeniach. Przychodzi z znienacka i robi bum, ale przed tym wszystkim, zanim bedzie ta wielka miłość, jest najpierw spokój, przyjaźń i spojrzenie w swoje dusze. Potem jest erupcja miłości, pożądanie i sex. Magiczna jest bardziej cisza przed burzą, niż te cale błyskawice i pioruny. /bm
|
|
![Jestem świadkiem ewolucji. Swojej własnej jako kobiety. Zostałam dziewczyną teraz juz narzeczoną dalej chcę byc jak najlepszą żoną i matką. Ale nie o nazewnictwo tu chodzi. Chodzi o fakt że chcę być najlepszą wersją samej siebie dla człowieka ktorego kocham i dla owoców tej miłości. bm](http://files.moblo.pl/0/4/70/av65_47053_hbijh_051.jpg) |
Jestem świadkiem ewolucji. Swojej własnej, jako kobiety. Zostałam dziewczyną, teraz juz narzeczoną, dalej chcę byc jak najlepszą żoną i matką. Ale nie o nazewnictwo tu chodzi. Chodzi o fakt, że chcę być najlepszą wersją samej siebie dla człowieka, ktorego kocham i dla owoców tej miłości. /bm
|
|
![Czytam dziś swoje wpisy w sumie z przed kilku miesięcy. Twierdziłam w nich zawzięcie że nie pokocham nikogo prócz jego że już miałam miłość i szluz wiecej nie będzie że już jej we mnie nie ma. Dziś? Dziś patrzę na to z dyatansem przez pryzmat wydarzeń i doświadczeń. Czytam i się uśmiecham sama do siebie. Wtedy przepełniona skrajnymi emocjami i stanami myślałam że tak będzie dziś jestem spokojna zakochana w cudownym człowieku Zaręczona pewna. Uśmiecham sie i myślę że tamta miłość była ważna ale w życiu zdarzają się raz za razem cuda. Moim cudem jest dzis człowiek z którym dziś mieszkam dzielę życie miłość budze się rano i wiem że to to. Że ten człowiek ten rytm serca to 36 6 te ramiona są moim miejscem na ziemi. Dziś jestem szczęśliwa że przeżyłam czas po tamtej miłości że dotrwałam do dziś dnia i mogę przeżywać teraz miłość z odpowiednim człowiekiem z tym jedynym że mogę być narzeczoną a niedługo matką i żoną. bm](http://files.moblo.pl/0/4/70/av65_47053_hbijh_051.jpg) |
Czytam dziś swoje wpisy,w sumie z przed kilku miesięcy. Twierdziłam w nich zawzięcie, że nie pokocham nikogo prócz jego, że już miałam miłość i szluz, wiecej nie będzie, że już jej we mnie nie ma. Dziś? Dziś patrzę na to z dyatansem, przez pryzmat wydarzeń i doświadczeń. Czytam i się uśmiecham sama do siebie. Wtedy przepełniona skrajnymi emocjami i stanami, myślałam, że tak będzie, dziś jestem spokojna, zakochana w cudownym człowieku, Zaręczona, pewna. Uśmiecham sie i myślę, że tamta miłość była ważna, ale w życiu zdarzają się raz za razem cuda. Moim cudem jest dzis człowiek, z którym dziś mieszkam, dzielę życie, miłość, budze się rano i wiem, że to to. Że ten człowiek, ten rytm serca, to 36,6, te ramiona są moim miejscem na ziemi. Dziś jestem szczęśliwa, że przeżyłam czas po tamtej miłości, że dotrwałam do dziś dnia i mogę przeżywać teraz miłość z odpowiednim człowiekiem, z tym jedynym, że mogę być narzeczoną, a niedługo matką i żoną. /bm
|
|
![Całe życie czeka się na wielką miłość. Myślimy że gdy nadejdzie zrobi wielkie show. Aż pewnego dnia staje przed nami człowiek wyciąga rękę przedstawia sie i zostaje. Nie wchodzi z oklaskami muzyką i tłumem wiwatujacych ludzi. Pojawia się znienacka niepozornie bez cudów. Zostaje w naszym życiu i dba troszczy się wspiera i pomaga. Miłość przychodzi z czasem nie wpada jak tajfun. Stopniowo ktoś zbliża się stoi obok patrzy w oczy dotyka serca i wtedy wiesz wiesz że warto było czekać całe życie żeby to przeżyć. Z nim tu i właśnie teraz. bm](http://files.moblo.pl/0/4/70/av65_47053_hbijh_051.jpg) |
,,Całe życie czeka się na wielką miłość. Myślimy, że gdy nadejdzie zrobi wielkie show. Aż pewnego dnia staje przed nami człowiek, wyciąga rękę, przedstawia sie i zostaje. Nie wchodzi z oklaskami, muzyką i tłumem wiwatujacych ludzi. Pojawia się znienacka, niepozornie, bez cudów. Zostaje w naszym życiu i dba, troszczy się, wspiera i pomaga. Miłość przychodzi z czasem, nie wpada jak tajfun. Stopniowo ktoś zbliża się, stoi obok, patrzy w oczy, dotyka serca i wtedy wiesz, wiesz że warto było czekać całe życie żeby to przeżyć. Z nim, tu i właśnie teraz."/bm
|
|
![Zrozumiesz zanim się zorientujesz że to wcale nie jest kwestia wyboru dobranych słów czy wplyw chwili. Nie jest tak że to w ogole jest jakaś tam kwestia czegoś. Po prostu żyjesz sobie korzystasz z uroków świata masz przyjaciół i fajne życie. Jesteś uśmiechnięta i zadowolona. Jesteś pomiędzy jednym dniem a drugim i zjawia się człowiek. Zwykły z bliznami zmarszczkami nawykami i swoimi priorytetami którymi sie kieruje. I nie sądzisz nawet że może was spotkać cokolwiek wspólnego. Idziesz do przodu w swoim życiu aż wasze drogi łączą się w jedno. Ciała dusze i serca nagle ot tak stają się wspólne wasze światy stają sie jednym. Zostajecie jednością. I zorientujesz sie bardzo szybko ze yo nie kwestia przypadku to przeznaczenie. Stanęliście na swoich drogach żeby jedno drugiemu dało siłę i miłość. Żebyście sobie nawzajem poskładali te połamane serca. bm](http://files.moblo.pl/0/4/70/av65_47053_hbijh_051.jpg) |
Zrozumiesz, zanim się zorientujesz, że to wcale nie jest kwestia wyboru, dobranych słów czy wplyw chwili. Nie jest tak, że to w ogole jest jakaś tam kwestia czegoś. Po prostu żyjesz sobie, korzystasz z uroków świata, masz przyjaciół i fajne życie. Jesteś uśmiechnięta i zadowolona. Jesteś pomiędzy jednym dniem a drugim i zjawia się człowiek. Zwykły, z bliznami, zmarszczkami, nawykami i swoimi priorytetami, którymi sie kieruje. I nie sądzisz nawet, że może was spotkać cokolwiek wspólnego. Idziesz do przodu w swoim życiu, aż wasze drogi łączą się w jedno. Ciała, dusze i serca, nagle, ot tak, stają się wspólne, wasze światy stają sie jednym. Zostajecie jednością. I zorientujesz sie bardzo szybko ze yo nie kwestia przypadku, to przeznaczenie. Stanęliście na swoich drogach, żeby jedno drugiemu dało siłę i miłość. Żebyście sobie nawzajem poskładali te połamane serca. /bm
|
|
![Odkąd z nim mieszkam poranki stały się niespodziankami dni przygodą życie oazą. Trzyma mnie za dłoń każdego dnia i mówi że jestem tą. Tą jego wymarzoną kobietą życia że to ja nie żadna inna zostanę jego żoną będę nosić jego nazwisko i złoto na palcu. Odkąd pojawił się w mojej codzienności jego uśmiech świat jest mniej straszny łagodniejszy. I mimo każdego niebezpieczeństwa w moim czy jego życiu czuję pewność i spokój. Bo mam osobę która nadstawi za mnie karku a za która ja poszlabym do wrót piekieł. bm](http://files.moblo.pl/0/4/70/av65_47053_hbijh_051.jpg) |
Odkąd z nim mieszkam, poranki stały się niespodziankami, dni przygodą, życie oazą. Trzyma mnie za dłoń każdego dnia i mówi, że jestem tą. Tą jego wymarzoną, kobietą życia, że to ja, nie żadna inna, zostanę jego żoną, będę nosić jego nazwisko i złoto na palcu. Odkąd pojawił się w mojej codzienności jego uśmiech, świat jest mniej straszny, łagodniejszy. I mimo każdego niebezpieczeństwa w moim czy jego życiu, czuję pewność i spokój. Bo mam osobę, która nadstawi za mnie karku, a za która ja poszlabym do wrót piekieł. /bm
|
|
![Odpowiedz mi szczerze dasz radę dojść ze mną na szczyt? Dasz radę rano otworzyć oczy spojrzeć na mnie i stwierdzić że jesteś gotowy żyć? I nie dzielić ze mną dom i opowieści co tam w pracy.. Tylko czy będziesz na siłach by ze mną żyć? Budzić się rano ze mną w Bangkoku i jeść dwa dni później kolację w Rzymie? Czy dasz radę skoczyć na bungee i spróbować pływać z rekinami? Czy będziesz kochał sie ze mną na plaży w Egipcie i czy przy porannej kawie zgodzisz się spakować i wyruszyć w góry? Jeśli będziesz w stanie ze mną żyć a nie bawić się w życie to możesz zostać na zawsze... Świat pięknieje jak żyje się we dwoje w miłości. bm](http://files.moblo.pl/0/4/70/av65_47053_hbijh_051.jpg) |
Odpowiedz mi szczerze, dasz radę dojść ze mną na szczyt? Dasz radę rano otworzyć oczy, spojrzeć na mnie i stwierdzić, że jesteś gotowy żyć? I nie dzielić ze mną dom i opowieści co tam w pracy.. Tylko czy będziesz na siłach by ze mną żyć? Budzić się rano ze mną w Bangkoku i jeść dwa dni później kolację w Rzymie? Czy dasz radę skoczyć na bungee i spróbować pływać z rekinami? Czy będziesz kochał sie ze mną na plaży w Egipcie i czy przy porannej kawie zgodzisz się spakować i wyruszyć w góry? Jeśli będziesz w stanie ze mną żyć, a nie bawić się w życie, to możesz zostać na zawsze... Świat pięknieje, jak żyje się we dwoje, w miłości. /bm
|
|
|
|