głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nacpanaarapem

przepraszam  ale to mój wpis  znajduję się u mnie na 197 stronie  nie wiem skąd go masz  ale proszę o podpisanie. :  teksty waniilia dodał komentarz: przepraszam, ale to mój wpis, znajduję się u mnie na 197 stronie, nie wiem skąd go masz, ale proszę o podpisanie. :) do wpisu 10 kwietnia 2013
gdy­by to była miłość  dro­gi Pa­nie  Pan by na to wszys­tko nie poz­wo­lił. nie sie­działby te­raz z pa­piero­sem w us­tach  mie­szając resztkę pi­wa w bu­tel­ce  obojętnie kal­ku­lując w głowie ilość łez wy­lanych prze­ze mnie. to nie mogła być miłość  dro­gi Pa­nie. to niemiłość.

gazeuls dodano: 9 kwietnia 2013

gdy­by to była miłość, dro­gi Pa­nie, Pan by na to wszys­tko nie poz­wo­lił. nie sie­działby te­raz z pa­piero­sem w us­tach, mie­szając resztkę pi­wa w bu­tel­ce, obojętnie kal­ku­lując w głowie ilość łez wy­lanych prze­ze mnie. to nie mogła być miłość, dro­gi Pa­nie. to niemiłość.

nie myślę już o nim ciągle. tyl­ko ra­no gdy wstanę  później gdy jadę tram­wa­jem  stoję w ko­lej­ce  cze­kam na auto­bus i wie­czo­rem przed snem. nie myślę o nim ciągle.

gazeuls dodano: 9 kwietnia 2013

nie myślę już o nim ciągle. tyl­ko ra­no gdy wstanę, później gdy jadę tram­wa­jem, stoję w ko­lej­ce, cze­kam na auto­bus i wie­czo­rem przed snem. nie myślę o nim ciągle.

po­zos­tałeś cho­ler­nym marzeniem.

gazeuls dodano: 9 kwietnia 2013

po­zos­tałeś cho­ler­nym marzeniem.

chciałabym z tobą po­roz­ma­wiać o tym  czy przeszłość wpłynie na naszą przyszłość.

gazeuls dodano: 9 kwietnia 2013

chciałabym z tobą po­roz­ma­wiać o tym, czy przeszłość wpłynie na naszą przyszłość.

zatracamy siebie.

gazeuls dodano: 9 kwietnia 2013

zatracamy siebie.

gówno obchodzi nas twój świat.

gazeuls dodano: 9 kwietnia 2013

gówno obchodzi nas twój świat.

shut up and fuck me.

gazeuls dodano: 9 kwietnia 2013

shut up and fuck me.

nie znam twojego pieprzonego imienia  co z tego  chodź się pieprzyć.

gazeuls dodano: 9 kwietnia 2013

nie znam twojego pieprzonego imienia, co z tego, chodź się pieprzyć.

nagrodził mnie uśmiechem  od którego dziewczynom spadają majtki .

gazeuls dodano: 9 kwietnia 2013

nagrodził mnie uśmiechem, od którego dziewczynom spadają majtki .
Autor cytatu: ansomia

 2  znaleźliśmy się niebezpiecznie blisko siebie. pogłaskał mnie po policzku.  nadal jesteś niezdarą  a tak właściwie nic się nie stało?  nie  zupełnie nic. zaczęliśmy rozmawiać. chemia między nami nadal nie wygasła mimo miesięcy spędzonych osobno. gdy pocałował mnie z nieukrywaną namiętnością  myślałam  że śnię. uwierzyłam w prawdziwość naszego uczucia. zaufałam miłości.

waniilia dodano: 8 kwietnia 2013

[2] znaleźliśmy się niebezpiecznie blisko siebie. pogłaskał mnie po policzku. -nadal jesteś niezdarą, a tak właściwie nic się nie stało? -nie, zupełnie nic. zaczęliśmy rozmawiać. chemia między nami nadal nie wygasła mimo miesięcy spędzonych osobno. gdy pocałował mnie z nieukrywaną namiętnością, myślałam, że śnię. uwierzyłam w prawdziwość naszego uczucia. zaufałam miłości.

 1 usiadłam na murku i obserwowałam go  gdy inni nie patrzyli na mnie. był taki idealny. jego ciemne włosy były roztrzepane i z pewnością potrzebowały fryzjera.  wygłupiał się z chłopakami  nie widziałam ich tak dawno  od rozstania ograniczyłam z nimi kontakty. był zupełnie taki jak wyobrażałam go sobie w snach. w końcu przyłapał mnie na tym  iż nie spuszczam z niego wzroku i posłał mi swój firmowy uśmiech  zauroczył mnie swoim blaskiem  prawie zemdlałam. zbliżała się noc. mieszkaliśmy blisko siebie. bałam się ciemności. musieliśmy wrócić razem do domu. próbowałam odwlec tą chwilę  poprosić kogoś innego by odprowadził mnie chociaż kawałek  ale chłopcy poprosili go by się mną zajął  a on przystał na to bez wahania. szliśmy milcząc. niebo było pełne gwiazd  podziwiałam jego piękno  gdy nagle potknęłam się  a on złapał mnie.

waniilia dodano: 8 kwietnia 2013

[1]usiadłam na murku i obserwowałam go, gdy inni nie patrzyli na mnie. był taki idealny. jego ciemne włosy były roztrzepane i z pewnością potrzebowały fryzjera. wygłupiał się z chłopakami, nie widziałam ich tak dawno, od rozstania ograniczyłam z nimi kontakty. był zupełnie taki jak wyobrażałam go sobie w snach. w końcu przyłapał mnie na tym, iż nie spuszczam z niego wzroku i posłał mi swój firmowy uśmiech, zauroczył mnie swoim blaskiem, prawie zemdlałam. zbliżała się noc. mieszkaliśmy blisko siebie. bałam się ciemności. musieliśmy wrócić razem do domu. próbowałam odwlec tą chwilę, poprosić kogoś innego by odprowadził mnie chociaż kawałek, ale chłopcy poprosili go by się mną zajął, a on przystał na to bez wahania. szliśmy milcząc. niebo było pełne gwiazd, podziwiałam jego piękno, gdy nagle potknęłam się, a on złapał mnie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć