 |
To nie znak zodiaku sprawia, że jesteś baran.
|
|
 |
|
Czasami jeszcze za Tobą tęsknię. To są ułamki sekundy, kiedy zgina mnie w pół i nie jestem w stanie myśleć o niczym innym jak tylko o Tobie. Wtedy świat na chwilę się zatrzymuję, nie ma nic przed, ani po. To są te chwile, kiedy pobiegłabym do Ciebie choćby boso, przytuliła i wyszeptała, że wszystko jeszcze możemy naprawić. Tylko, że potem to mija, mogę znowu oddychać, kocham kogoś innego i Cię nie potrzebuję./esperer
|
|
 |
|
Po prostu z czasem pogodziłam się z faktem, że on zawsze będzie już częścią mnie. Przestałam z tym walczyć i na siłę próbować wymazać go z serca. Kiedyś był centrum mojego świata, kiedyś wszystkie moje uczucia skupiały się na nim, kiedyś miałam być matką jego dzieci i mieliśmy się nigdy nie rozstawać. To, że życie zdecydowało za nas, nie oznacza, że zapomnę. Nie, nie. Będę się o niego troszczyć zawsze, kochając kogoś innego./esperer
|
|
 |
|
Czuję jak moje serce z każdym kolejnym uderzeniem kocha go mocniej. Czuję jak z każdym kolejnym oddechem moja osoba coraz bardziej pragnie jego obecności. Z każdą kolejną minutą moje ciało potrzebuje jego dotyku. Mimo odległości, która nas dzieli On jest we mnie. Opętał całą mnie jak jakiś demon i nie ma zamiaru ze mnie wyjść. / podobnodziwka
|
|
 |
"pustka pomiędzy ludźmi, którzy przecież razem żyli"
|
|
 |
"Wyraźnie tu widzę tylko zawiść i twarze, które czekają na upadek, więc nie patrzę za siebie i biegnę do marzeń, bo każdy chce je spełnić i mieć, jebaną satysfakcję, bo wiem że bez niej, życie jest gówno warte dla mnie"
|
|
 |
"szukam tych chwil, gdy byłaś tu obok, wyłączam telefon mimo to krzycze oddzwoń"
|
|
 |
Pojawił się w nieodpowiednim momencie mojego życia,wcale o to nie prosiłam,nie błagałam,przestałam oczekiwać,że zdarzy się cokolwiek co mogłoby podnieść mnie na duchu.Byłam wtedy wrakiem człowieka,rozdrażniona kobieta walcząca z coraz większymi dawkami leków na uspokojenie,przy wódce,kolejnej paczce papierosów,byłam wtedy kobietą straszliwie osamotnioną,łaknęłam męskiego uścisku,dotyku dłoni,czułych pocałunków i rozmów składających się z kilku prostych zdań.Pragnęłam by ktoś otworzył mi te cholerne okno na świat i pokazał,że nawet tęskniąc można zacząć żyć.Pojawił się.Pewnego wieczoru patrząc na niego doszło do mnie,że uśmiecham się i promienieję,wraca chęć do życia i lgnęłam do niego myśląc,że to może zauroczenie,początek zakochania,lgnęłam do momentu kiedy wypłukałam wszystkie dawki,promile,kiedy uspokoiłam się,zaczęłam czuć powietrze,oddychać .Wzeszło słońce,a oczy otworzyły mi się na tyle bym mogła powiedzieć szczerze,że to wcale nie miłość,to była tęsknota,która mnie zgubiła/shony
|
|
 |
"Proszę Cię nie płacz, nie poddawaj się kurwa..
Wiara to podstawa, bez niej nie dożyjesz jutra."
|
|
 |
Najpiękniejsze uczucie?
Czuć się potrzebnym. Nic temu nie dorówna.
|
|
|
|