 |
|
czy mam na tyle sily by poskromić ta ogromna złosc ,kiedy ujarzmisz ja i ty wejdziemy na milosci most
|
|
 |
|
juz nie umiem obojetna być , spadamy w przepasc jak lisc , siedem miliardów zyc a ja nie wiem sama czy,mam na tyle mocy by pokonac w sobie całe zło ..
|
|
 |
|
flegmatyk z cholerykiem tocza bezsensowną walke, gdzie sa ci ludzie sentymentalni ludzie, gdziesz wiąza ich niedoskonałe ciała, zyją w trudzie..
|
|
 |
|
Miliony prob miliony szans by zyć normlanie
zniszczenie finalne zburzylismy wszystkie mosty skoro sobie szczescia nie damy odfrun lekko jak motyl
|
|
 |
|
Widzisz moje złoto czy me wnętrze pod tym szajsem ..
|
|
 |
|
Czy mnie zaakceptujesz gdy inni tym pogardzą..
|
|
 |
|
Szukjąc siebie przy księzycu rozmyslam na morzu gwiazd wypatruje swoją przystań .
|
|
 |
|
jestem tu gdzie wódka zwala z nóg
Tych, co przepijają hajs za zdrowie głupich suk.
|
|
 |
|
To co najważniejsze zostało gdzieś w tle.
|
|
 |
|
Najważniejsze jest podejście, a dzisiaj mam złe
Bo drugą dobę nie śpię i piję gdzieś na mieście.
|
|
 |
|
Nie jestem tym kim przedtem,
|
|
|
|