głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nachujsiegapisz

Ufałam Ci  jak dziecko. Jak mała  bezbronna dziewczynka swojemu misiowi z którym śpi każdej nocy.   toksycznyrap

toksycznyrap dodano: 11 luty 2012

Ufałam Ci, jak dziecko. Jak mała, bezbronna dziewczynka swojemu misiowi z którym śpi każdej nocy. / toksycznyrap

Dzięki Tobie słowa 'przyszłość  zaufanie  bezpieczeństwo' nabrały sensu.   toksycznyrap

toksycznyrap dodano: 11 luty 2012

Dzięki Tobie słowa 'przyszłość, zaufanie, bezpieczeństwo' nabrały sensu. / toksycznyrap

Tysiące smsów  setki rozmów przez telefon  pisanie na gg do piątej rano. Spacery  kino  pocałunki   to jeszcze nie miłość.   toksycznyrap

toksycznyrap dodano: 11 luty 2012

Tysiące smsów, setki rozmów przez telefon, pisanie na gg do piątej rano. Spacery, kino, pocałunki - to jeszcze nie miłość. / toksycznyrap

 dlaczego Ronaldo ubiera się jak pedał? bo to pedeł

kurde_mac dodano: 11 luty 2012

-dlaczego Ronaldo ubiera się jak pedał?-bo to pedeł

Nie ma to jak wstać rano i zajebać głową w ścianę bo się nie chce oczu otworzyć idąc do łazienki

kurde_mac dodano: 11 luty 2012

Nie ma to jak wstać rano i zajebać głową w ścianę bo się nie chce oczu otworzyć idąc do łazienki

Moim bogiem jest zielony pan owinięty w biały szal.  Nie prowadź z nim gadki tylko go pal.

toksycznyrap dodano: 11 luty 2012

Moim bogiem jest zielony pan owinięty w biały szal. Nie prowadź z nim gadki tylko go pal.

Suko prędzej czy później to Cię zgubi   gdy jednemu mówisz kocham piszesz sms y z drugim.

toksycznyrap dodano: 11 luty 2012

Suko,prędzej czy później to Cię zgubi, gdy jednemu mówisz kocham,piszesz sms-y z drugim.

Niewielu ludzi potrafi być sobą  . Zbyt wielu udaje kogoś kim nie jest lecz po co?

toksycznyrap dodano: 11 luty 2012

Niewielu ludzi potrafi być sobą . Zbyt wielu udaje kogoś,kim nie jest lecz po co?

Czasem wierzę że jeszcze wszystko mogę zmienić.

toksycznyrap dodano: 11 luty 2012

Czasem wierzę,że jeszcze wszystko mogę zmienić.

był szary listopadowy dzień.krople deszczu obijały się o parapet a gałęzie drzew uginały od wiejącego wiatru.kłóciliśmy się kolejny już raz.'podnosisz mi ciśnienie gorzej niż te pierdolone dragi  krzyczał nerwowo chodząc po pokoju.'ja Cię przynajmiej nie zabiję' pyskowałam  łażąc w kółko za Nim.zatrzymał się i przytknął mnie do chłodnej ściany.patrzył na mnie wzrokiem pełnym nienawiści.zaczął krzyczeć po czym zamachnął się uderzając pięścią w ścianę obok mnie.nogi mi się ugięły a przed oczami zrobiło się ciemno.do oczu podeszły mi łzy. nagle oprzytomniał zrozumiał co zrobił.'Jezu przepraszam!' krzyknął przytulając mnie. wyrwałam się z uścisku odchodząc na drugą stronę pokoju.'wyjdź' wyszeptałam.'przepraszam kochanie' powiedział obejmując mnie.odwróciłam się w Jego stronę i krzyknęłam:'wyjdź kurwa! nie miałeś prawa'.wziął kurtkę i trzaskając drzwiami wyszedł.usiadłam na podłodze zalewają się łzami a w głowie miałam obraz przeszłości o której właśnie mi przypomniał. veriolla

veriolla dodano: 11 luty 2012

był szary listopadowy dzień.krople deszczu obijały się o parapet,a gałęzie drzew uginały od wiejącego wiatru.kłóciliśmy się,kolejny już raz.'podnosisz mi ciśnienie gorzej niż te pierdolone dragi- krzyczał,nerwowo chodząc po pokoju.'ja Cię przynajmiej nie zabiję'-pyskowałam, łażąc w kółko za Nim.zatrzymał się,i przytknął mnie do chłodnej ściany.patrzył na mnie wzrokiem pełnym nienawiści.zaczął krzyczeć,po czym zamachnął się uderzając pięścią w ścianę obok mnie.nogi mi się ugięły,a przed oczami zrobiło się ciemno.do oczu podeszły mi łzy. nagle oprzytomniał,zrozumiał co zrobił.'Jezu,przepraszam!'-krzyknął,przytulając mnie. wyrwałam się z uścisku,odchodząc na drugą stronę pokoju.'wyjdź'-wyszeptałam.'przepraszam,kochanie'-powiedział,obejmując mnie.odwróciłam się w Jego stronę i krzyknęłam:'wyjdź,kurwa! nie miałeś prawa'.wziął kurtkę,i trzaskając drzwiami wyszedł.usiadłam na podłodze zalewają się łzami,a w głowie miałam obraz przeszłości,o której właśnie mi przypomniał./veriolla

te teksty  wynikają jedynie z doświadczenia. wczorajszy dzień? mieszam z dzisiejszym  przeszłość łącząc z przyszłością  daje mi dziś  dzisiejszą teraźniejszość  w której każde z Nas  po prostu z czasem  zgubiło ten pierdolony sens bycia.   endoftime.

endoftime dodano: 11 luty 2012

te teksty, wynikają jedynie z doświadczenia. wczorajszy dzień? mieszam z dzisiejszym, przeszłość łącząc z przyszłością, daje mi dziś, dzisiejszą teraźniejszość, w której każde z Nas, po prostu z czasem, zgubiło ten pierdolony sens bycia. / endoftime.

może kiedyś znajdzie się ktoś  kto uwolni mnie od tych wspomnień. może Jego kolor oczu przysłoni te  które nadal tak mocno kocham. może znajdzie się ktoś kto piękniej będzie mówił o miłości  i piękniej szeptał 'dobranoc'. może będzie miał bardziej delikatny dotyk od Niego i będzie piękniej pachniał. może znajdzie się kiedyś ktoś  kto wymarze mi Go z pamięci.   veriolla

veriolla dodano: 11 luty 2012

może kiedyś znajdzie się ktoś, kto uwolni mnie od tych wspomnień. może Jego kolor oczu przysłoni te, które nadal tak mocno kocham. może znajdzie się ktoś kto piękniej będzie mówił o miłości, i piękniej szeptał 'dobranoc'. może będzie miał bardziej delikatny dotyk od Niego i będzie piękniej pachniał. może znajdzie się kiedyś ktoś, kto wymarze mi Go z pamięci. / veriolla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć