 |
Zatrzymam cząstkę Ciebie i gdziekolwiek będę, będziesz ze mną.. //bereszczaneczka
|
|
 |
To zadziwiające jak głęboko wryłeś się w moje serce. //bereszczaneczka
|
|
 |
Nic nie może wyleczyć mojego smutku, ponieważ nic nie równa się Tobie. //bereszczaneczka
|
|
 |
I nikt nie będzie dla mnie tak wiele znaczył jak Ty.. //bereszczaneczka
|
|
 |
Gdy jest bardzo smutno, to kocha się zachody słońca.
|
|
 |
Jej drobna, biała dłoń bezwładnie zwisa z łóżka, a oczy beznamiętnie spoglądają w okno. Nie, nie jest martwa. Po prostu tęskni.
|
|
 |
Nie mogłam sobie tego wymyślić. Tych wszystkich spojrzeń, uśmiechów, słów ukrytych między wierszami. Analizując dziś to wszystko wiem, że TY też kochałeś mnie. //bereszczaneczka
|
|
 |
W głowie wciąż był obraz tamtych dni, zwiędnięte naiwne wspomnienia … przestała płakać, jej oczy były już suche jednak po policzkach duszy strumieniami lał się beznamiętny płacz. Na twarzy miała uśmiech w sercu nienawiść.
|
|
 |
Uwielbiam czuć jej zapach, kiedy wyjdzie ledwo spod prysznica. Uwielbiam kiedy cała mokra, przytula się do mnie i nie chce odejść. Kiedy droczy się ze mną i wykorzystuje moje słabości. Jej obecność jest dla mnie czymś niezbędnym. Bądź już zawsze. Proszę.
|
|
 |
Są takie sprawy w których bojąc się zakończenia usilnie stawiamy przecinek. Tak by historia jeszcze się nie zakończyła, by jeszcze mieć nadzieję, bo brakuje odwagi, by postawić kropkę i zakończyć coś, co trzyma nas przy życiu i wywołuje uśmiech. Może to bez sensu, ale uwierz, że w temacie Twojej persony nie potrafiłabym inaczej. Z pewnością nie chciałabym. //bereszczaneczka
|
|
 |
Gdy pojawiasz się na Gadu uparcie wpatruje się w to żółte słoneczko obok Twojego imienia, tak jakbym wierzyła w to, że telepatycznie sprawie, że przypomnisz sobie o mnie. //bereszczaneczka
|
|
|
|