mówisz, że cenisz prawdę, owszem, zwłaszcza gdy brzmi w stylu gardeł jednogłośnie, i masz jasność i masz pewność i masz spokój, i tego ostatniego nawet Ci zazdroszczę.
Dlaczego jednych się kocha mimo wszystko, a inni nawet najlepszymi uczynkami nie mogą sobie zasłużyć na miłość?
Co naprawdę przemawia do ludzkich serc? Czy uczucia w ogóle mają coś wspólnego ze zdrowym rozsądkiem?