 |
|
Ktoś zarzuci Ci egoizm, co z tego, masz pełne prawo do Tego by się bronić.
|
|
 |
|
Gdy przypadkiem spotkam Cię na imprezie z piwem w ręku , podejdę ze swoim , uderzę w Twoje i wzniosę toast za frajerów .
|
|
 |
|
bolało mnie , wiesz ? strasznie . przez kilka miesięcy nie mogłam normalnie funkcjonować . wszystko kojarzyło mi się tylko z jedną osobą . ale musiałam się na to zgodzić , musiałam to zaakceptować . bo on był szczęśliwy . to się liczyło najbardziej . miałam wtedy świadomość , że jemu jest lepiej . bo prawdziwa miłość nie polega na byciu zawsze blisko siebie . prawdziwe szczęście jest dopiero wtedy , gdy wiesz , że druga osoba je odczuwa . nie liczy się to , że to ty przeżywasz najbardziej , że cierpisz . to nie ma znaczenia , gdy naprawdę kochasz . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
nienawidzę tej całej kontroli nade mną . obojętnie czy to będzie siostra , mama , tata , babcia , czy chłopak . zwłaszcza chłopak . jest ze mną , to akceptuje mnie taką , jaką jestem . żadnych zmian tylko dlatego , że jesteśmy razem . żadnego rzucania fajek , które i tak palę tylko na imprezie . żadnego dyktowania ile mam wypić , kiedy jest okazja . żadnych ograniczeń dotyczących spotykania z kumplami , których kocham nad życie . związek ma być dla nas swobodny , a nie zupełnie ograniczający nasze dotychczasowe życie . nie trawię tych ciągłych słodkich wiadomości , które przyprawiają mnie o odruch wymiotny , albo sprawozdania co robiłam w danej minucie z dokładnością co do sekundy . sorry , ja z policjantem w związek się nie angażuję . albo chcę rozmawiać , albo nie . albo nie daję mu życia ciągłą gadką , albo wyłączam telefon mając w dupie wszystkich , bo w tym momencie liczę się tylko ja . albo jestem , albo mnie nie ma . taka jestem . ale kochaj mnie i ufaj . tego chcę .
|
|
 |
|
Bo czas podsumuje nas bez żadnego problemu
zabliźni kilka ran i wybaczy parę błędów , nie puszczam sterów bo nic nie może się stać
przyjdzie czas nim staną z nami twarzą w twarz. / Młody M.
|
|
 |
|
jutro jest dzień sprzątania biurka ; D haha
|
|
 |
|
Jednego, czego się boję to okresu, w którym cellulit na moim dupsku będzie przesłaniał mi otwór w sedesie. Kiedy ludzie znajdą 1001 pierdół, żeby tylko wymigać się od podtarcia mnie po czynności fizjologicznej zwanej sraniem. Kiedy mój wieloletni partner zostawi mnie dla 20letniej dupy z marzeniami o wielkiej kasie, której on nigdy nie będzie miał. Kiedy już nawet Viagry, Hiszpańskie Muchy, specyfiki zamawiane na przedłużstosunek.pl nie pomogą, a ja nie będę potrafiła odróżnić swojego sutka od pępka. Wnuczki czekać będą na dzień, w którym emerytura przyjdzie, imieniny, urodziny, święta, żeby wydoić jak najwięcej się da, bo przecież stary człowiek płaci już tylko za drukowanie nekrologów. Aż w końcu na dzień, kiedy zamkną mnie z innymi starymi dziadami, którymi zajmować się będzie pokolenie JP na 220%.Oszukam system idąc narkotyzować się w palarni mojej matki - nie doczekam tego gówna.
|
|
|
|