głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika naattii

widzisz ten prostokąt z klamką?   to drzwi. wyjdziesz przez nie do ogrodu  tam sobie odetchniesz  a potem wypierdalaj.   grozisz mi xd

wypranalalkapozbawionauczucx3 dodano: 1 września 2011

widzisz ten prostokąt z klamką? - to drzwi. wyjdziesz przez nie do ogrodu, tam sobie odetchniesz, a potem wypierdalaj. / grozisz_mi_xd

 czemu masz złamaną rękę? dotknąłeś z Hiszpanii meduzy?   nie  mamo.  jeżowca?  nie  weź mamo.  no to  czego?  cycka Anki z Żyrardowa.

wypranalalkapozbawionauczucx3 dodano: 1 września 2011

-czemu masz złamaną rękę? dotknąłeś z Hiszpanii meduzy? - nie, mamo. -jeżowca? -nie, weź mamo. -no to, czego? -cycka Anki z Żyrardowa.

spojrzała smutno w jego stronę. uśmiechnęła się. to w końcu ona pozwoliła mu odejść. kochała go tak mocno  że była nawet skłonna pozbawić cię sensu życia. wiedziała  że z tamtą drugą będzie szczęśliwszy. wiedziała też  że bez niego będzie jej ciężko. nikt nie rozumiał jej decyzji. ale ona i tak wiedziała  że postąpiła właściwie. wiedziała też  że pewnie nieraz spotka go z nią. lecz gdy zobaczy jego uśmiech znów będzie szczęśliwa.

zrymowana dodano: 29 sierpnia 2011

spojrzała smutno w jego stronę. uśmiechnęła się. to w końcu ona pozwoliła mu odejść. kochała go tak mocno, że była nawet skłonna pozbawić cię sensu życia. wiedziała, że z tamtą drugą będzie szczęśliwszy. wiedziała też, że bez niego będzie jej ciężko. nikt nie rozumiał jej decyzji. ale ona i tak wiedziała, że postąpiła właściwie. wiedziała też, że pewnie nieraz spotka go z nią. lecz gdy zobaczy jego uśmiech znów będzie szczęśliwa.

tak kurwa   będę cholernie niezależna . najpierw rozkocham ciebie we mnie   później się tobą pobawię   w końcu powiem że nie ma dla nas nadziei i zakończę te przedstawienie . później upije się do cna   a może przy okazji wyciągnę rękę po jakiś rozweselacz . przy okazji pójdę na jakąś zajebistą imprezę gdzie odpicuje się lepiej niż Xzibit w swoim programie samochody . tam zrobię ten sam trik z facetami co z tobą   ale może jakiegoś wyciągnę do pobliskiego hotelu   wszystko przecież kochanie może się zdażyć . a może będę na tyle parszywa   ze zrobię zdjęcie podczas igraszek z .. ee nawet nie wiem jak on ma na imię   mniejsza z tym .. i wyślę Ci w wiadomości z pozdrowieniami . czy nie uważasz   że twoje pierwsze słowa naciągnięte ci na język na mój temat będą brzmiały : zimna suka ? lub coś w podobie ? nie zaprzeczaj i tak wiem   że cię to zaboli .

zrymowana dodano: 29 sierpnia 2011

tak kurwa , będę cholernie niezależna . najpierw rozkocham ciebie we mnie , później się tobą pobawię , w końcu powiem że nie ma dla nas nadziei i zakończę te przedstawienie . później upije się do cna , a może przy okazji wyciągnę rękę po jakiś rozweselacz . przy okazji pójdę na jakąś zajebistą imprezę gdzie odpicuje się lepiej niż Xzibit w swoim programie samochody . tam zrobię ten sam trik z facetami co z tobą , ale może jakiegoś wyciągnę do pobliskiego hotelu , wszystko przecież kochanie może się zdażyć . a może będę na tyle parszywa , ze zrobię zdjęcie podczas igraszek z .. ee nawet nie wiem jak on ma na imię , mniejsza z tym .. i wyślę Ci w wiadomości z pozdrowieniami . czy nie uważasz , że twoje pierwsze słowa naciągnięte ci na język na mój temat będą brzmiały : zimna suka ? lub coś w podobie ? nie zaprzeczaj i tak wiem , że cię to zaboli .

mam już dość udawania  ze wszystko jest w porządku. tak otaczają mnie cudowni ludzie  którzy są dla mnie ważni czuje się przy nich szczęśliwa jestem uśmiechnięta nie to nie jest udawany uśmiech jest jak najbardziej szczery bo bardzo dobrze jest mi w ich towarzystwie. niby wszystko jest ok  ale brakuje mi tej jednej osoby  która pocałuje  przytuli. nie jestem sama  lecz samotność mi dokucza. potrzebna mi jest osoba która doceni  zaakceptuje taką jaką jestem. tak wiem. oni też mnie doceniają  ufają tak jak ja im. ale jednak to nie to samo.

zrymowana dodano: 29 sierpnia 2011

mam już dość udawania, ze wszystko jest w porządku. tak otaczają mnie cudowni ludzie, którzy są dla mnie ważni czuje się przy nich szczęśliwa jestem uśmiechnięta nie to nie jest udawany uśmiech jest jak najbardziej szczery bo bardzo dobrze jest mi w ich towarzystwie. niby wszystko jest ok, ale brakuje mi tej jednej osoby, która pocałuje, przytuli. nie jestem sama, lecz samotność mi dokucza. potrzebna mi jest osoba która doceni, zaakceptuje taką jaką jestem. tak wiem. oni też mnie doceniają, ufają tak jak ja im. ale jednak to nie to samo.

Będziecie mijać się na każdym szkolnym korytarzu   pisać na GG i wysyłać SMS y   ale nigdy nie podejdziecie do siebie i nie porozmawiacie..

zrymowana dodano: 29 sierpnia 2011

Będziecie mijać się na każdym szkolnym korytarzu , pisać na GG i wysyłać SMS-y , ale nigdy nie podejdziecie do siebie i nie porozmawiacie..

Jak jest w życiu to Ty sam już dobrze wiesz jak. Jak narkotyk  miłość uzależnia. Wiele przejść trzeba  nie ma łatwo  wierz mi. Co dzień żegnam  kolejny piękny dzień. Jak jest w życiu to Ty sam dobrze wiesz raczej. Ktoś nosi uśmiech na ustach mimo że serce płacze. Czasem ja też przed światem chowam się gdzieś i.. .. i wtedy zawsze znajdzie mnie ktoś komu zależy.

zrymowana dodano: 29 sierpnia 2011

Jak jest w życiu to Ty sam już dobrze wiesz jak. Jak narkotyk, miłość uzależnia. Wiele przejść trzeba, nie ma łatwo, wierz mi. Co dzień żegnam, kolejny piękny dzień. Jak jest w życiu to Ty sam dobrze wiesz raczej. Ktoś nosi uśmiech na ustach mimo że serce płacze. Czasem ja też przed światem chowam się gdzieś i.. .. i wtedy zawsze znajdzie mnie ktoś komu zależy.

siedziała nad wodą na swoim ulubionym mostku . kiedyś równie i jego ulubionym . zaschnięty tusz smętnie dekorował jej blade policzki . patrzyła przed siebie nie wiedząc co ma robić . co jakiś czas ocierała już i tak zmęczone oczy od łez o rękaw za dużej jak na nią bluzy . za dużej bo była jego   zostawił jej kiedyś w prezencie bo zawsze uwielbiała go w niej . pomost się zachwiał i usłyszała za sobą kroki . ktoś za nią ukucnął . przygryzła wargi gdy poczuła dotyk na ramieniu . znajomy głos spytał : czy wszystko w porządku . po chwili ciszy kiwneła głową . odwróciła się bo pomyślała   że raz się żyje . to on nad nią kucał   znowu miał ten swój uśmiech   ten jego cholerny uśmiech . popatrzył w jej spuchnięte od płaczu oczy i umorusane od tuszu policzki . wiedział   że przez niego płacze   że dał jej nadzieje i tak brutalnie jej ją odebrał.

zrymowana dodano: 29 sierpnia 2011

siedziała nad wodą na swoim ulubionym mostku . kiedyś równie i jego ulubionym . zaschnięty tusz smętnie dekorował jej blade policzki . patrzyła przed siebie nie wiedząc co ma robić . co jakiś czas ocierała już i tak zmęczone oczy od łez o rękaw za dużej jak na nią bluzy . za dużej bo była jego , zostawił jej kiedyś w prezencie bo zawsze uwielbiała go w niej . pomost się zachwiał i usłyszała za sobą kroki . ktoś za nią ukucnął . przygryzła wargi gdy poczuła dotyk na ramieniu . znajomy głos spytał : czy wszystko w porządku . po chwili ciszy kiwneła głową . odwróciła się bo pomyślała , że raz się żyje . to on nad nią kucał , znowu miał ten swój uśmiech , ten jego cholerny uśmiech . popatrzył w jej spuchnięte od płaczu oczy i umorusane od tuszu policzki . wiedział , że przez niego płacze , że dał jej nadzieje i tak brutalnie jej ją odebrał.

Tego wieczoru byłam smutna  w oczach miałam łzy. nawet światło wydawało mi się być szare . żadna muzyka  żaden film  nawet przyjaciel nie był mi w stanie pomóc. płakałam przez Ciebie  siebie i przez to wszystko co być mogło  a czego nie ma i nigdy nie będzie.

zrymowana dodano: 29 sierpnia 2011

Tego wieczoru byłam smutna, w oczach miałam łzy. nawet światło wydawało mi się być szare . żadna muzyka, żaden film, nawet przyjaciel nie był mi w stanie pomóc. płakałam przez Ciebie, siebie i przez to wszystko co być mogło, a czego nie ma i nigdy nie będzie.

leżała na polanie   daleko od monotonnej rzeczywistośći . miała słuchawki w uszach w   których dudniło wwo  w wyjątkowych okolicznościach . obok niej leżały telefony   papierosy i piwo . to był jej czas   czas na zapominanie .

zrymowana dodano: 29 sierpnia 2011

leżała na polanie , daleko od monotonnej rzeczywistośći . miała słuchawki w uszach w , których dudniło wwo- w wyjątkowych okolicznościach . obok niej leżały telefony , papierosy i piwo . to był jej czas , czas na zapominanie .

naj!   D teksty wypranalalkapozbawionauczucx3 dodał komentarz: naj! ; D do wpisu 29 sierpnia 2011
Jestem chodzącym paradoksem  zbiorem przeciwności i nad wyraz uwrażliwionym zestawem uczuć i emocji.

wypranalalkapozbawionauczucx3 dodano: 28 sierpnia 2011

Jestem chodzącym paradoksem, zbiorem przeciwności i nad wyraz uwrażliwionym zestawem uczuć i emocji.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć